Witam;*
biedactwo, cale szczescie ze wyszlas z tego prawie calo i nic powarzniejszego ci sie nei stalo. i masz racje zdrowei przede wszystkim:D takze wracaj szybciutko do zdrowia;*
Wersja do druku
Witam;*
biedactwo, cale szczescie ze wyszlas z tego prawie calo i nic powarzniejszego ci sie nei stalo. i masz racje zdrowei przede wszystkim:D takze wracaj szybciutko do zdrowia;*
wypadek samochodowy.. brrr dobrze, ze nie masz powazniejszych obrażeń
dzięki laski ;*
Bogu dzięki wyszłam z tego w miarę cało i teraz skoncentruję się na zdrowym odżywianiu :)
Wczoraj mamuśka kupiła mi w Tesco caaaałą masę jogurtów, serków homogenizowanych, danonków, sera białego, mleka itp.(wszystko w wersji light;)) i powiedziała że jak to zjem wszystko do końca tego tygodnia to w niedziele pozwoli mi wyjść na dwór ;p
bo jak narazie lekarz mi zabronił latać po dworze, jakbym gdzieś upadła czy coś to mogłoby się to źle (i bardzo boleśnie) skończyć...
heh dobrze że mam tyle jogurtów w lodówce do zjedzenia, przynajmniej nie będę myśleć o słodyczach ;)
A póki co właśnie się biorę za płatki fitness z mlekiem 0,5% :D
buziole ;) :*