ja kocham platki szczegolnie kukurydziane.
szklanka ma jakies 32 g, czyli ok 120 kalorii :D
Wersja do druku
ja kocham platki szczegolnie kukurydziane.
szklanka ma jakies 32 g, czyli ok 120 kalorii :D
dzisiaj może zainwestuję w wagę kuchenną [a zbierałam na coś innego... nieważne ;]], na pewno mi się przyda, to od razu zważę kilka rzeczy i Wam powiem :]
też mi się wydaje, że od czasu do czasu troszkę nadprogramowych kcal nie zaszkodzi, byle nie za często :] zwłaszcza że kilka dni temu, w moje urodziny, zjadłam tylko kilka śliwek, pomidora i wypiłam mały kefir [tak tak, wiem, głupia jestem :D]
ja w moje urodziny tak sie obzarłam że az wstyd mówic :roll:
no i bilans na dzis wypada jak najbardziej pomyślnie... zmieściłam się bez problemu w 1100 mimo że zjadłam duużo pysznych rzeczy [śniadanko: wasa z almette i mleko [200 kcal], II śniadanko: waniliowy danio lekki <3 [130 kcal], obiadek: ciemny ryż z jabłkami [ok 450 kcal] i kolacja: serek wiejski z pomidorkiem [150 kcal]; a do tego wszystkiego jeszcze gałka lodów waniliowych :] [a właściwie gała: myśle że ok 150 kcal:]], wprawdzie nie zrobiłam zbyt wiele bo prawie cały dzień padało i nie było jak pospacerować/pojeździć na rowerze, ale zaraz może trochę poćwiczę :]
wydaje mi się że jem bardzo dużo [ZA dużo] ale rozmawiałam o tym z mamą i przypomniała mi jak było kiedyś [kiedy np zamiast jednego serka light zjadałam trzy normalne i do tego paczkę ciasteczek] i faktycznie różnica jest duża, ale właściwie tego nie odczuwam :] no i moje obliczenia [jak najdokładniejsze] mówią że wszystko jest ok. czuję się świetnie. :)
w jakiej formie można jeść otręby? czy to prawda że dobrze wpływają na trawienie?
ja jeszcze miesiac wcześniej mogłam wpychać w siebie wszystko, poprostu co znalazło się w zasiegu mojego wzroku, a teraz nie moge do 1000 dopiać!! jak sobie pomysle gdzie ja to wczesniej mieściłam :roll: ?? lepiej nie pisać.... to jest dla mnie motywacja:) będziemy cie wspierać... to forum naprawdę pomaga i uzaleznia :twisted: ... hihih... 8)
otreby mozesz jeśc np. z jogurtem naturalnym
nie wiem czy jakos poprawiają trawienie bo ja nie jestem jakąś zwolenniczka otrebów i ich nie jem
nie smakuja mi i nnie najem sie nigdy nimi
ale moze i poprawiaja trawienie bo zawieraja błonnik
na moich otrebach sliwkowych pisze ze zalecane sa osoba z zaparciami, czyli powoduja ze czesciej chodzisz do kibelka, a jak czesto chodzisz do kibelka to znaczy ze masz szybsza przemiane materii. A to za sprawa cudownego BLONNIKA, ktorego od jakiegos czasu jestem zwolenniczka. A otreby sa pychotka 8) jutro ide po jablkowe :D
CherrySuicide ja też tak mam z żarełkiem, jak jem mniej to się mi wydaje, że to dużo, a jak sobie odpuszczę to jem bez końca :lol:
3maj się!!
Bu$ka :P
ja dzisiaj kupiłam takie normalne bezsmakowe, spróbowałam odrobinkę na sucho - całkiem smaczne :] zastanawiałam się do czego to można dosypać i właśnie jogurt naturalny jako pierwszy przyszedł mi do głowy :] spróbuję od jutra, bo dzisiaj już limit wyczerpałam ;]
hej jak tam dietka? o widze ze rozmawiacie o otrebach :) ja tego jeszcze nigdy nie probowalam i jak narazie mnie do nich nie ciagnie.... :P
pozdrawiam :)