ja chce z tego dania zjesc tylko 100 g ile to jest
Wersja do druku
ja chce z tego dania zjesc tylko 100 g ile to jest
jesli masz wage to zwaz to ci wyjdzie jeśli nie masz to 100 g brokułów to może jakoś tak 4 duże tyle ci powiem...albo taka zwykła szklanka to 100 g
Coś się forum zacięło i dopiero teraz piszę. Jutro sie ważę, a czuję, że coś mnie jest mniej. Tak samo jutro rozpoczecie roku szkolnego. Zaczyna się. No, ale wakacje niemogą trwac wiecznie. Trochę się ciesz, że idę, ale tez za bardzo to mi się nie chce.
Boże, ile ja w ten weekend miałam pokus. Żetesz ja wytrzymałam. W pewnym momencie wydawało mi się, że ja to wszystko zjadłam. Ale nie!!
Ja mam jutro ważenie :D ale boję się bo czuję że nie wydale do jutra wszystkiego co zjadłam dzisiaj i waga będzie większa no i wiadomo, samopoczucie też :x a ja chcę się dobrze czuć w swoim ciele :roll:
U Was tez się foruum zacięło?? Bo u mnie przez 2 dni nie dało się wejść cały czas jakiś ERROR był :?
ja też nie mogłam wejść przez dwa dni :/
No ja tez przez dwa dni miałam go wyłączonego. Chyba jak każdy. Właśnie przygotowywyje się na jutro. No w końcu trzeba ładnie wyglądać. Pierwszy raz od kilku lat zakładam spódniczkę. Głupie, ale wcześniej nigdy nie zakłądałam, bo zawsze się siebie wsytdziłam. A teraz trochę schudłam (ważyłam 81kg), urosłam i wyglądam trochę lepiej. Ale i tak się czuję niezręcznie. Mam nadzieję, że kiedyś ten wstyd minie.
a ja nie moge sie przemóc żeby ubrac miniówe :roll: :oops:
Nie no ja nawet siebie nie wyobrażam w miniówie a co dopiero ją założyć. Ale i tak nie podoba mi się coś takiego.
Minął dopiero tydzień, a zauważyłam jak się zmieniłam. Teraz zjem niedużo i już mam pełny żołądek i jestem pojedzona. Tak samo już mnie tak nie ciągnie do szłodyczy i rzeczy tłustych. Także w sobie widze wielką różnicę. Oby tak zostało.
ja mam grube nogi na miniowe najgorsze sa lydki niby sa umiesnione(nie wiem od czego) ale sa grube ogolnie na poczatek roku zakladam spodenki do kolan granatowe w nich w miare przyzwoicie wygladam oby pogoda nam dopisalal dzieffczynki hehe :wink:
Wrociłam właśnie z rozpoczęcia roku szkolnego. Już druga klasa gimnazjum. Kurcze, ale ten czas leci. Spotkałam się z osobami, które nie widziałam całe wakacje...tęskniłam. Jak zawsze wesoło i śmiesznie. Także cieszę się, że idę do szkoły...tyle przyjaciół:P
Dzisiaj zaczynam drugi tydzień dietkowania. Tamten był udany, ale czas zacząć drugi. No jeśli drugi tydzień to czas się zważyć...
Ważę....72kg!!!!! Schudlam 3 kg!!! Jestem z siebie dumna. Trochę za dużo, ale na początku zawsze leci woda. Bardzo się cieszę. Te trzy kilogramy mobilizują mnie żeby schudnąć następne trzy. No to do dzieła.
Dziś z klasą postanowiliśmy iść na pizzę...jak ja to przeżyję??? Alebędzie dobrze no i jak zawsze śmiesznie....
Fajnie że masz taka zgraną klasę :wink: pizzy sobie nie żałuj zjedz jeden mały kawałek i będzie dobrze, najwyżej nie zjesz kolacji albo innego posiłku i więcej poćwiczysz :D
3kilo ? :shock: no to nieźle !! gratuluje !:D zjedz sobie w nagrode pizze , w końcu średnia pizza e knajpie ma ok. 1000kcl także możesz zjeśc na spółe z kimś ;)
to sie nie objadaj na tej pizzy trzymaj git u nas nie robia takiuch spotkac moze w ciagu roku w koncu to ostatnia klasa czuje sie taka mala a jestem juz 15-latka nie chce byc starsza;( albo i chce bo chce wlasne zycie miec ale dobra nie ma co sie rozczulac giertych nas spieprza szkole kij mu w dupe
Dziękuję wam za wsparcie:
cindy14 - monia6 - deborta - dzięki bardzo. Macie racje..klasę mamy zgraną. Wszystkie imprezy nam wychodzą i w ogóle jest miła atmosfera. A kawałek pizzy na pewno zjem. Czeba sobie czasem na coś pozwolić.
Takie coś, że waga pokazuje na wskaźniku 3 kg mniej starsznie buduję. Cały dzień mam teraz udany i moge robić wszystko. Zobaczymy co będzie dalej.
ahh zazdroszcze ci tak dużego spadku wagi :roll: :D
No ale to dopiero początek. A też nie chcę żeby tak szybko leciała waga, bo żeby później nie było jojo. Jeśli na mojej wadze na pierwszym miejscu wadze pojawi się 6 to możesz móiwć, że na razie dużo mi spadło. Ale to jeszcze kilka tygodni.
Witam;*
masz racje lepiej chudnac powoli ale na stale i tego ci zycze, a dokladniej to tego zeby nigdy wstretne jojo cie nie dopadlo;p
buziolee;*
No to chyba najważniejsze żeby joja nie było...
Dzisiaj wróciłam z pierwszego takiego normalnego dnia szkoły. Mam dośc. Codziennie mam po osiem godzin. Wykituję. Pierwszy dzień a jestem wykończona, a to dopiero początek. Najlepsze jest to, że przez te osiem godzin nic nie jdałam, bo nie miałam czasu i też mi się nie chciało. I dopiero jak wróciłam ze szkoły to zjadlam obiad. Jestem pojedzona, a kalorii zjadłam mało. Później moge sobie pozowlić na więcej. Super!!!
kaludynka napiszesz mi co dzisiaj zjadlas?:D::D:D
moge się przylaczyc do Was ? mam 15 lat i jeszcze 4 m-ce temu (dokładnie) wazylam 19 kg więcej... teraz jakieś 62 przy 170 ;) przyłaczylabym sie do waszego dietkowania jesli mozna ?
oczywiście mmmartusia :) zapraszam do mojego wątku ;p
ja też jhestem strasznie zmęczona :/ padam z nóg !! i jestem strasznie przejedzona obiadkiem wrrr... :evil: :!:
za jakiś czas uczucie przejedzenia minie i może się troszkę poruszasz i spalisz te kalorie.. a pijesz po obiedzie jakąś herbatkę?
Mmmartuuusia - jak najbardziej zapraszamy. Mam nadziję, że ja tez schudnę...
monia6 - heh ...jak na razie to nie mogę się do tej szkoły przyzwyczaić...juz godzina siódma a ja skończylam wszystko robić do szkoły...a gdzie czas dla siebie??
Jestem zmęczona. Nie mam sily ćwiczyć. Nawet wysilek psychiczny wykańcza. Dzisiaj sobie odpuszczę, jutro nadrobię....
klaudynka1992 dobra kobieto dzi odpocznij ale jutro juz lepiej wez sie do pracy ;)
powodzenia :D i nie poddawaj sie!! ;)
u mnie dzis w szkole byly juz normalne lekcje i juz nam zadali do domu!!!!!!!!!!!!!!!
:( :( :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
***** nie moga pierwszego dni odpuscic :lol:
U mnie to samo. Niby pierwszy dzień, a zadawali i nawet straszyli kartkówkami. Czy oni muszą tak się znęcać nad nami.
Plan na dzisiaj to jeszcze Magda M. i spać...teraz nie ma wakacji i nie mogę tak późno chodzić spać jak wcześniej, bo do szkoły szła bym nieżywa....
przejedzenie mineło , kolacji nie zjadłam a coś czuje że zaraz poczuje głód :roll: ehh trudno wszamie coś rano ;p ojj tak szkoła potrafi wykończyć człowieka :/
:lol: a u nas to już sprawdzian babka od sztuki zapowiedziała...hahaha.....powaliło ją! I to w dodatku moja rodzina jest 8)
ale znając ją będzie tylko pytać albo wogóle o wszystkim zapomni bo roztrzepana jest.
Ja lekcje dopiero kończe a mianowicie kończe pisać protokół z lekcji j.polskiego.
Co do szkoły to przynajmniej mniej zjem od 7 do 14:D
Witam;*
u nas tez juz zadaja:/ ehh zyc sie odechciewa;p
buziak;*
Ja mam jeden mit do przeczytania jestem w klasie humanistycznej i podali mi dzis 4 kartki spisu lektur na 3 lata :? klaudynka1990 jak dietka :) zapraszam do mnie:*
ja tez sie obiadem nazarlam talerz zypu i mieso z zupy na szczescie nie az takie kaloryczne ale zapychajace ja pije herbate po obiedzie..
a ja postanowiłam jeść porządny obiad ale nie jeść za to kolacji wcale :D
Witam. Po szkole dopeiro teraz odrobiłam lekcje. I w ogóle niemam czasu na ćwiczenia...nie mam czasu:/
Dziękuję bardzo za posty:
monia6 - to też jest bardzo dobry sposób...tak kiedyś robiłam, ale czasem na czas kolacji pękałam i po sprawie...
deborta - ja w ogóle po każdym posiłku piję herbatę...głupie ale też zapycha...
Guka - współczuje ci z tymi lekturami...ja mam podobnie...a tak apropo to niestety jestem dwa lata młodsza niż sądzisz...jestem rocznik 92...
grubasek1992 - widzę, że nie tylko u mnie tak jest...
Blackmonia - kurcze...początek roku i już test?? Ta baba musi być naprawde kopnięta...
monia6 - niestety przejedzenie mija i znowu trzeba jeść...i masz rację szkoła potrafi wykończyć czlowieka...tylko, ze mnie tak wykańcza, że nie mam siły nawet jeść...to dobrze:P
W czasie roku szkolnego tydzień upływa mi znacznie szybciej...w wakacje trwał trochę dlużej...może dlatego, że nie miałam za dużo do roboty....
Jak jest rok szkolny to mam bardzo mało czasu żeby tu wstępować...co ja mówię?...nie mam na nic czasu... cały czas zajęcia, praca domowa, nauka...Nie wiem ile to wytrzymam. Na szczęście dzisiaj wyszłam wcześniej i mam trochę czasu. Jutro piątek i weekend... Pierwszy weekend...oby był udany...
Dziś dzień jest super. Słońce przygrzewa więc chcę się wychodzić.. no to jazda z komputera i na polę....no to pa:P
Nie wiem czemu, ale nikt mnie nie odiwedza. Dziś już nie mogę nic zjeść, a mnie ssie. Mama robi naleśniki:/ Chyba nie wytrzymam. Pomocy.....
Nie daj się im!! Pomyśl że jak ich nie zjesz to będziesz ważyć jutro 5kg mniej :P
No może do jutra tyle nie schudnę, ale dzięki, że mnie odwiedziłaś....jakoś wytrzmam....
heh..u mnie też zwała nauki :( aż się zyć odechciewa
ale jako tako mi idzie.
najgorzej z historią :( nienawidze tego przedmiotu!!
Teraz jestem na forum i ucze sie cos tam o średniowieczu :lol:
taa..jak sie naucze to będzie cud ale moze przeżyje...jeszcze tylko jutro..tylko pierwsza godzina historii a potem luzy na maxa
Ja nie lubię geografii i też muszę się z nią urzerać... No z tego co widzę jeśli się uczysz i siedzisz na forum to za dużo się nie nauczysz:P
Przetrzymałam nagorszy głód... teraz jest coraz lepiej. Stwierdziłam, że to jest bardzo podbne do uzależnienia.
ja nie lubie praktycznie nic oprócz anglika w szkole :wink:
hej :* ja w szkole zawsze uwielbiałam angielski i geografie i WOS :) a matma, fiza i chemia... :twisted: bleeeee :P
Powodzenia w dietkowaniu i szkole :*:*