-
od dwóch dni nawet mi jakoś idzie.. wytrzymuje na 1000
Dzisiaj:
śn. makaron na mleku
2śn. kromka chleba razowego cieniutko posmarowana margaryną
Ob. rosół drobiowy z makaronem
Kolacja. jogurt naturalny ze szczypiorkiem, słonecznikiem,siemieniem lnianym i zarodkami pszennymi + bułka ziarnista z serem zółtym, szynka i pomidorem.
Nie chce mi się liczyć kcal ale chyba 1000 nie przekroczyłam a jesli tak to nie dużo.. ćwiczyc mi się nie chce i to mnie martwi..
nie mam ochoty sie odchudzac.. jestem nastawiona niepozytywnie :?
-
No to suuper że wychodzi ;]
Dalszego powodzenia Ci życzę.
-
mi też sie dzis nie chce ćwiczyć- jak jeden dzień sobie po prostu usiąde na tyłku i poleniu****ę zamiast skakać w pocie czoła to mi sie nic nie stanie
-
-
Idzie mi całkiem nieźle.. tysiąca nie przekraczam a czasami nawet mi do niego sporo brakuje.. Aktulalnie mam zakwasy na nogach po wczorajszych ćwiczeniach. Zrezygnuję z salsy na rzecz aerobiku i sauny - większe efekty. Zmieniłam szablon bloga na bardziej kolorowy bo i u mnie jakoś lepiej ostatnio. Czuję się świetnie mam mnóstwo chęci do odchudzania i jestem z siebie dumna.. pierwszy raz od niepamiętnych czasów.. Tylko tak mało czasu mam na wszystko.. :( A jutro prowadzę lekcje na wychowawczej: oczywiscie o zdrowym odżywianiu :)
-
No to interesujący temat ;d
Ja zawszę na biologi udzielam się o odżywianiu. Wszyscy się brechtają że dietetyk jestem jakiś 8)
-
No i zapomniałam napisać co jadłam dzisiaj ;]
No więc
śn. sałatka z jajka, 3listków sałaty, 3 palsterków ogórka, łyżeczki oliwy,
2śń. mała kiść winogron
Ob. 2 gotowane ziemniaki z sosem z wołowiny
i to wszystko.. cieszę się że tak mało martwi mnie to że ubogo w witaminy.. ale wypiję jeszcze szklanke mleka [chociaż nienawidzę].
Ale biore w tabletkach tran i magnez..
-
-
a ja jestem na biol-chemie bo właśnie chcę byc dietetykiem:)
-