no ja chce jesc raz w tyg a jezeli nie bede miala napadow to moze tez to bedzie raz w miesiacu :D
Wersja do druku
no ja chce jesc raz w tyg a jezeli nie bede miala napadow to moze tez to bedzie raz w miesiacu :D
Patrzec na slodycze i wiedziec, ze sa ble...
Kiedy tak bedzie? Hmm
dokladnie trzeba byc cierpliwym tylko skad tyle tej cierpliwosci wziac :?:
Moze perspektywa szczuplejszej JA bedzie najlepsza?
ja zazwyczaj moge sie patrzec godzinami na slodycze i jakos mnie nie kusza...
ale przyjdzie taki moment (najczesciej sobota) ze normalnie zabilabym za kawalek czekolady mimo ze nie wchodze do kuchni... i nie potrafie sie opanowac
kraze po domu, kraze i w koncu łamie sie i wchodze do kuchni i szperam po szafkach, a jak nie ma nic slodkiego to robie sobie polewe na placka...
no to dokladnie jak ja :D
kurcze mam nadzieje ze juz teraz sie bede powstrzymywala...
to wszystko przez mame (najlepiej na kogos zwalic)
wiesz co :?: :D ja w tym tyg zgrzeszylam przez mame bo kupila kinder bueno :oops: na poczatku nie chcialam ale pozniej jak mnie wzielo masakra ale w nastepnym tyg bedzie inaczej <mam nadzieje> :wink:
Sysia- nie ma co... od jutra sie pilnujemy! Nie ma zadnego podjadania, zadnego grzeszenia!
oki nie ma sprawy od jutra sie pilnujemyinformuj mnie jak cos bedzie sie dzialo nie tak :D
ok Ty mnie tez
kazdy grzech bedzie okupiony wielkim cierpieniem :twisted:
nie ma sprawy 3mam kciuki i zycze powodzenia
dzieki dzieki ja Tobie tez:)
no super od jutra 0 slodyczy jak ja to wytrzymam :cry: ale nie ma co musze byc silna dam rade :D jutro zmieniam trickera tan mam nadzieje ze bedzie troche mniej hihi :) odezwe sie jutro milych senkow i dobranoc
Dasz radę, bez słodyczy można wytrzymać, tylko trzeba znaleźć dobry ,,zamiennik" :)
Masz ochotę na słodycze? Szybko sięgaj po np. owoc :wink:
Życzę powodzenia w dietce i zmianie trickera :D
(uuu, już widzę jak mi się śni horror z marchewką w roli głównej :lol: )
Witam.
Wiecie co... ja kiedys jadlam ogromne ilosci chipsow (prawdopodobnie od nich tak przytylam). Potrafilam zjesc 3 paczki chipsow (duzych) na raz... A teraz? Okazyjnie zjem 1 lub 2, gdy mnie ktos poczestuje (czesto odmawiam, ale czasami wezme).
Widac, nauczylam sie bez nich zyc, nie zaluje tej decyzji, chipsy sa strasznie niezdrowe.
Kto wie... moze ze slodyczami jest tak samo?
witam nareszcie w domku :D tak wlasnie postanowilam robic stosowac zamienniki dla slodyczy lub zajac sie czyms mam nadzieje ze wytrzymam napewno wytrzymam. Minelka ja tez kiedys jadlam chipsy paczkami ale opamietalam sie teraz jem prazynki tzn jadlam raz na jakis czas bo maja mniej kalorii i smakuja mi bardziej pozdrawiam
aha i jeszcze jedno dzis po 2 tyg jest 2 kg mniej jupi
GRATULUJE 2 kg mniej :)
dzieki jestem szczesliwa aha i postanowila sie wazyc albo co 2 tyg albo raz na miesiac buzka pa
Sysia- pieknie!!!
ja sie waze codziennie :oops: :lol:
dzieki tez mialam taki okres ze wazylam sie codziennie to byla moja obsesja ale dzieki Bogu mi przeszlo :D moja mama juz sie darla na mnie jak widziala ze znowu wchodze na wage ale to bylo rok temu w wakacje teraz jest inaczej 1 na 2 tyg pozdrawiam pa
hymm ja chyba tez zaczne sie wazyc co tydzien :? :roll:
no tak jest lepiej bo jak ja wchodzilam codziennie na wage to od razu myslalam ze codziennie "cos" schudne a tu blad mam zamiar kupic sobie wage elektryczna ale nie wiem kidy bo narazie nie mam kaski :cry: a okolo 100zl bede musiala wydac
własnie porownuje diete Mintignac do diety SB i kurcze mam tu kilka niejasnosci...
chyba SB jest lepsze w drugiej fazie mizna jesc nieco czekolady hehe ale gorzkiej znowu w Montignacie jest napisane z gory co masz jesc a co nie... i ja juz sama nie wiem :cry:
nie wiem co to za dieta ta Mintignac ale zaraz zobacze i porownam i napisze co o tym mysle pa :D
no nie wiem wg mnie lepsza jest SB tak jest jasno powiedziane co mozna jesc a co nie ja chyba zaczne ja od pon przynajmniej postaram sie bo u mnie ciezko z wytrwaloscia :( ale jestem dobrej mysli
Przyłączam się jeśli można :D :D
caly wieczor spedzilam nad szukaniem wiadomosci o south beach :wink: jeszcze muszi isc naczynia umyc :cry: chyba jednak od pon przejde na SB tylko nie mam pomyslow na posilki moze ktos cos podpowie :?: pa
Ej, mam proźbę, mogłabyś podać jakiegoś linka jak najdziesz o SB albo wklejić tu tekst? :wink: Też się chętnie poedukuję 8)
witam nareszcie po szkole :D
zalozylam sobie zeszycik w ktorym zbieram info o SB jezeli chcesz to na www.now3.pl i www.polki.pl jest cos o SB nawet fajnie opisane pa
Sysia- no to ok od poniedzialku SB
tylko trzeba pomyslec co bedziemy jest w szkole :shock:
oki nie ma sprawy tez sie zastanawialam nad tym co bede jadla w szkole w sumie w szkole nie chce mi sie jesc ale powinnam cos przekasic tylko problem co???
a na sb mozna jesc jablka?
dopiero po 2 tyg :( ale moze jakis jogurt naturalny.czekolade gorzka pare kostek badz orzeszki??uwielbiam orzeszki a szczegolnie solone i ciesze sie ze bede mogla je jesc chociaz troche :D
kurcze czekolade mozna jesc dopiero w II fazie a ciekawe jak z orzeszkami i jogurtem naturalnym??wie ktos?? :?:
kurcze zlapalam dolka przez chlopaka :cry: ale z drugiej stronki jestem zaowolona bo zawsze jak mialam dolka to szlam do kuchni cos zjesc a teraz nic nawet nie mam ochoty patrzec na jedzenie chyba zaczynam sie kontrolowac <jupi>
Sysia wejdź sobie tutaj
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10
Ja jakoś sobie radzę na SB, narazie 4. dzień zaczęłam. Właśnie jedyną rzeczą której mi brakuje są jabłuszka :( :( A tak ogólnie to narazie idzie lekko. W szkole niestety nic nie jem, tylko piję wodę i latam do kibelka :P Ale chyba powinnam zacząć coś brać do szkoły, tylko że sama nie wiem co. A tak ogólnie to gorąco polecam tą dietkę!
Jeszcze nie wiem ile ważę, czekam do niedzieli :) Podzielę się wynikami...
Widzę, że dajesz sobie radę ze smutkami i gratuluję, że ich nie zajadasz jedzonkiem. Mam nadzieję, że sprawa z chłopakiem się szybko poprawi...
Powodzenia.
dzieki za inrormacje :D mi tez brakuje jablek i to jest problem bo nie mam co jesc w szkole :cry: no napisz ile spadlo ci kg jestem ciekawa :) ciesze sie ze panuje jako tako nad jedzeniem chociaz czasami juz jestm bliska grzechu ale sie opanowywuje jak pomysle sobie ile juz przechodzilam nie chce sie wracac do tego co bylo :) a z chlopakiem jakos sie ulozy chyba :D
kurcze no nie wytrzymalam zjadlam pol sloiczka niskoslodzonego dzemu brzoskwiniowego :cry: poco ja do tej lodowki zagladalam :?: