Ja wolę tatuaże z henny bo można zmyć i sobie nowy zrobić inny, taki na zawsze by mi się znudził i bym tylko żałowała..
Wersja do druku
Ja wolę tatuaże z henny bo można zmyć i sobie nowy zrobić inny, taki na zawsze by mi się znudził i bym tylko żałowała..
z tatuażem to ja bym się bala,że jak przytyję bardzo,albo strasznie schudne to zostanie z niego tylko brzydka plama...
Mnie tatuaż jakoś nie ciągnie :)
Co ja tu widzę? Ktoś się chce spotkać? Ja jestem absolutnie za! Ale raczej jakoś wiosną, jak będzie cieplej i będą dłuższe dni... Dziś próbowałam namówić mamuśkę, żeby mnie puściła do Trójmiasta w moje urodziny, to jakoś niebardzo się zgodziła...
Dietkowo dzień wygląda fatalnie. Nie obżarłam się. O to się nie martwcie. Po prostu nie miałam czasu zjeść normalnych posiłków :oops:
Rano było dobrze
6:50 - pół grejpfruta, activia śliwkowa, pumpernikiel z pesto roboty mojej mamy
9:35 - pomarańcza
12:53 - jabłko
15:50 - serek wiejski
16:20 - pół grejpfruta i duże jabłko
18:30 - 2 activie wiśniowe
Wiem, że nieładnie, poprawię się. Właściwie weszłam do domu na chwilkę i się dowiedziałam, że jadę na strzelnicę. Troszkę przekąsiłam, bo na obiad nie miałam czasu i dopiero teraz wróciłam, a o takiej porze przecież obiadu już nie będę jadła. Naszła mnie ochota na jogurt więc zjadłam 2... W ogóle troszkę chory ten dzień. Sprawdzian z angola... I nic poważnego poza tym... Zebrało mi się w pewnym momencie na płacz... Jeszcze chyba nigdy nie czułam się tak grubo jak dzisiaj... W pewnym momencie łzy mi stanęły w oczach, ale się pozbierałam.
Nie jest tak źle... dobrze że się pozbierałaś ;)
Jutro proszę ładnie jeść.
Tak jest!
bedzie ładnie jutro:)
dzis nie bylo tak zle ale od jutra masz sie wziac za siebie :wink: <hihi>
dasz rade!!!
Tatuaz jest boski...na wiosne sobie robie :lol:
tez mam takie chwile ze rycze!! no rano mysle, ze juz troche zeszczuplałam
a wieczorek płacze ze jestem gruba:/ ZYCIE