powaznie? ja mialam kiedys ochote sobie zrobic tatuaz i przekloc jezyk
Wersja do druku
powaznie? ja mialam kiedys ochote sobie zrobic tatuaz i przekloc jezyk
suszona fajny pomysł :D 'zlot dietujących forumowiczek' :D
to chyba Czekolada rzucila taki pomysl,... nie pamietam dokladnie...
ale by bylo extra
Mmm... kolczyk w języku mi się podoba, ale nie chciałabym mieć :P
świetnie by było :D może, kiedyś... :twisted:
mi też sie podoba w języku i mam zamiar sobie kiedyś zrobic a na razie musze się zadowolic tylko kolczykiem w pępku , no i tymi w uszach xP a tatuaż to zajebista sprawa, tylko co jak mi sie znudzi...?:p
zapomniałam dodac że też uwazam że 'zlot dietujących forumowiczek' :D :D to super pomysł, tylko poczekajcie aż schudne plisss xD
Właśnie, to jest problem z tatuażami :D Zrobisz sobie i za rok, dwa Ci się znudzi... i co wtedy? :D
A odnośnie kolczyków mi moje 5 w uszach wystarczy... :P
A Twoja mama się jeszcze nie kapła, że masz w pępku? xD
jakby się kapła to bym chyba miała kare na wszystko co mozliwe :p ale mam nadzieje że sie nigdy nie dowie :twisted: :twisted: :twisted:
Ty z nią tak często rozmawiasz i jesteś wobec niej taka otwarta, że się kapnie jak ją oświecisz wyprowadzając się xP
heh mi trudno by bylo ukryc wiekszosc z moich tam tych marnych 11 czy 12 kolczykow z tego polowa w uszach xD ale w jezyku nie mam ;) a co do tat2z to fajna sprawa, ale trzeba wiedziec na pewno co sie chce, a ja tego nigdy nie wiem, niestety ;)