no ale metabolizm sie spowalnia i jest gorzej chudnac
Wersja do druku
no ale metabolizm sie spowalnia i jest gorzej chudnac
Oj... :shock:
To już od dzisiaj będę jeść 1300-1500 kcal :P Tak przez miesiąc.
A jak nic nie pomoże, to poszukam dla siebie innej diety...
Ale nie będę mogła ćwiczyć... :evil:
albo rob tak ze bedziesz jutro na 1200 za dwa dni podwyzszysz o 50 za nastepne dwa kolejne 50 ... ja robilam cos podobnego i mi teraz metabolizm przyspieszyl rowno:)
Oj to niedobrze. Ale wiesz co? Spaceruj zawsze to ruch...
nom dokladnie ja wszystkie przerwy staram sie przelazic lepsze to niz nic:)
suszona chyba zrobię tak jak mówisz. Aż dojdzie do 1500 kcal. :)
I pobędę sobie tak przez 3-4 tygodnie na 1500 kcal. A potem albo zostanę dalej, albo zjadę w dół do 1200 kcal, albo... wymyślę coś innego :)
Mój brat (164 cm, 73 kg) też jest na 1500 kcal, ale on przez 3 dni kilogram stracił. :shock:
MakeMeHappy codziennie spacerowałam z pieskiem tak około 10-20 minut. Teraz może będę tak koło godziny... ale może jednak będę ćwiczyć... wszystko zależy od lekarza...
spacer jest ok;] a mysle ze jak chcesz podkrecic metabolizm to taka metoda bedzie dobra
Zawsze to ruch. Nawet jest taka metoda oparta na tym, że po prostu więcej się ruszasz, a przy tym wykonujesz zwykłe czynności. Np. czytasz książkę i sobie chodzisz, jedziesz na rowerku i oglądasz tv i takie tam...
nom
Czyli muszę trochę pozmieniać mój plan :)
Trochę urozmaicić posiłki. Na śniadania i kolacje zawsze są jakieś kanapki/jogurt z płatkami/serek wiejski... Na II śniadanie praktycznie tylko jabłka... :roll: muszę wymyślić jakieś inne opcje :)
Ujednolicić pory jedzenia... przekonać mamę do zapisania mnie na basen.
I w ogóle zmienić trochę swoje podejście xD
Jak coś wymyślę to napiszę :)