II śniadanie
-> tost (54 kcal)
-> serek homogenizowany malinowy (14 kcal)
Czyli 68 kcal
Za chwilkę obiad :)
Pokój już prawie posprzątany (prawie :P bo jeszcze włosy umyłam)
Wersja do druku
II śniadanie
-> tost (54 kcal)
-> serek homogenizowany malinowy (14 kcal)
Czyli 68 kcal
Za chwilkę obiad :)
Pokój już prawie posprzątany (prawie :P bo jeszcze włosy umyłam)
serek homogenizowany ma tylko 14kCL? co to za serek? mój ma przeważnie 115 ;/
Hm... nawet nie wiem jaki to :D 100g ma jakieś 131 kcal, a ja średnio daję 10, 11 :D
obiad:
-> kurczak (pierś) + Winiary 'pomysł na kurczaka w sosie śmietanowo-ziołowym' (w tym 50 ml śmiatanki 12% :roll:)
-> buraki
-> ziemniaki
czyli 379 kcal.
Dzisiaj jakieś 635 kcal :shock: muszę jakoś dobić do 1350... :P
moze poprostu posmarowala tosta serkiem:D
Zuki ładnie ale ja bym proponowala zwiekszyc ilosc kalorii...
suszona, dokładnie tak zrobiłam xD
hm... wiem, powinnam więcej zjeść. Ale wstałam późno, obiad wcześnie... :roll: muszę coś wykombinować :P
ja dzisiaj troche glupio zrobilam...;/
bo chce jesc regularnie ale wczoraj wrocilam z imprezy o 3 i poszlam spac przed 4... obudzilam sie o 6,20 (ob tam zwykle wsaje do szkoly i o tej porze jem) i zjadlam owsianke... pokrecilam sie i poszlam dalej spac... wstalam przed 10 (a zawsze jem o 9.35) i zjadlam tosta... poszlam spac i wstalam po 12 i zjadlam jogurt bo o tych porach zawsze jem... ale jakos mi tak ciezko na w brzuchu i mnie troszke pobolewa...;/
Miałaś zwiększać kcal...
A ten serek homo to z jakiej firmy?
ten serek jest firmy TSM :P (przynajmniej tak wywnioskowałam po opakowaniu ;) )
zjadłam jeszcze batona musli -> 128 kcal
Do końca dnia mam jeszcze około 600 kcal :o muszę jakoś to pochłonąć :? tylko nie wiem jak... :p
Pokój w 70% posprzątany. Teraz idę z psem na spacer... później dokończę :)
Heh... dasz radę!
Nigdy nie sądziłam, że mogę mieć problem z tym, że jem za mało kcal :D coś wykombinuję. Na podwieczorek zjem sobie duuużo owoców (na ile to możliwe :D) a na kolacje mleczny ryż Dr.Oetkera i może coś jeszcze ;)