najlepiej jest sobie jesc jakas tam ilosckalorii alenie za malo
jesc rzeczy ktore sielubi bo wtedy nie ma napadow ani podjadania...
Wersja do druku
najlepiej jest sobie jesc jakas tam ilosckalorii alenie za malo
jesc rzeczy ktore sielubi bo wtedy nie ma napadow ani podjadania...
Dokładnie, a i tak się chudnie:D
Raaaany nie wyszłam i nie wyjdę dziś z domu.... bo mama wyprała mi jedyną, zimową kurtkę, gaasz
hmm no wsumie mam jeszcze inną ale ona ma rozwalony rękaw _-_
pięknie -,- dzień stracony, ale nie jadłam słodyczy :lol:
płaszczyk bym sobie jakiś upiła ale się nie opłaca, bo jeszcze muszę schudnąć....
u mnie tak sypie ze nawet nie chce sie nigdzie wychodzic... norlanie za oknem bialo, nic nie widac...
moim zdaniem najlepsze sa takie diety bo jak przejdziesz sobie na jakas jogurtowa czy ziemniaczana albe na te w styku kopenhaska czy jakies tam inne to po jakims czasie od jej skonczenia powracasz do innych roznorodnych posilkow i jest problem w przybywaniem kiloskow
Pewnie, zresztą bym nie wytrzymała
trzeba jeść co się lubi, ale rozsądnie bez fastfoodów itd. oczywiście i nieco pozmieniać (chleb biały na razowy itd., kurczę ten razowy mi bardziej smakuje^^)
no i zauważyłam, że dzięki takiej normalnej, zdrowej diecie nawet jak mam gorszy dzień i opcham się słodyczami(ale rzadko mi się to zdarza ostatnio) nie mam wielkiego jojo
zmieniłam dietę - zmieniłam na prawdę dużo, lepiej się czuję i w ogóle:)
zawrotów głowy nie mam itd. jakbym nie wzięła się za siebie pochorowałabym się
no i tak ma byc bo jesz to na co masz ochote (trocje Ci organizm podpowiada co pasowaloby zjesc) a nie dosc ze chudniesz i nie ma pozniej az takiego ryzyka joja to jeszcze mozesz sobie pozwolic na cos slodkiego od czasu do czasu
ja teraz za bardzo zwyklego chleba nie lubie ;] tylko ciemny z ziarnami, mniam :D
biały taki nijaki się zrobił ;]
ostatnio jadłam przy koleżance kanapkę z razowca takiego właśnie z ziarnami a ta mi tu z okrzykiem "fuuuuj" wyskoczyła xD
jak można nie lubić tak wspaniałego chleba -- to chleb biały stink
zwariowala:D:D:D
Pewnie zwariowała, dziwni są niektórzy, razowy jest pyyycha;]
kurczę mam jakiś problem z cerą no, cholera jasna, czerwona twarz(wygląda jak podrażniona:(), jakieś pryszcze się nawet pojawiły.. załamka....;/ a było tak ładnie :/
kurczę... tak w ogóle muszę zapuścić włosy, tęsknię za moimi długimi włosami:( teraz mam cieniowane, ledwo do ramion niby dobrze to wygląda...ale kiedyś miałam takie fajne bardzo długie, ciemne włosy.....jeej..muszą być takie!
cele związane z wyglądem na 2007 rok:
-schudnąć
-nie chodzić do fryzjera, haha xD
-poprawić cerę
właśnie jestem po śniadanku:
-długa kromka chleba razowego z serkiem almette i dwoma plastrami żeby pokryć cały chleb
-spora miska otrębów granulowanych jabłkowych z mlekiem 2%
-czerwona herbata
nieźle się najadam, co?;] heh..
dzisiaj waga pokazała 68,9... fajnie byłoby za tydzień już mieć te 68!