Wersja do druku
ELEWINIA dzięki Ci za ostatniego posta bo przekonałaś mnie co do drozszych ale dobrych kosmetyków. JA do tej poru używałam tych tańszych bo oszczędzałam ale bałam się że za kilka lat bede wygladać jak gombka ... :/ Po wakacjach wybieram sie do sklepu i kupie droższe :P
Buźka :*
nie warto oszczedzac na kosmetykach...
choc te, ktorych ja uzywam, wcale nie sa drogie, ich cena jest po prostu przecietna, w porownaniu z tymi, o jakich czytam na forum fitness na gazecie wyborczej.
tam przewijaja sie firmy Dior, Lancome etc.. takie po 300 zl za podklad...
tam mozna wpasc w kompleksy;)
Zgadzam sie z wami, lepiej zainwestować w coś droższego -oby tylko jakość była równie wysoka jak cena! Czasem jednak można trafić na absolutne cudeńko np. polskiej firmy, tanie i skuteczne, w niczym nie ustępujące jakością od tych kosmetyków z "górnej półki"... no i właśnie - proszę o opinie na ten temat :) Macie coś do polecenia? :D
Z polskich niedrogich?
zdecydowanie wszytskie kosmetyki dr Irena Eris i Ziaja.
Sa naprawde tanie [Eris roznie, ale Ziaja naprawde niedriga jest], a moim zdaniem jakościa nie odbiegaja w niczym od drogich zachodnich kosmetykow.
Hej :)
Ostatnio wciąz wpadam na takie tematy :D
O ile do ciałą używam jedyne szamponu, odżywki, żelu i peelingu (nic więcej mi się nie chce, a w szufladzie leży tego mnóstwo ;) chociaż postanowiłam - przez wakacje będę o siebie porządnie dbać :) ) - to do twayz mam multum dermokosmetyków :)
:arrow: żel do mycia twarzy, ostatnio z Dermedica Acne Expert G (19 zł)
:arrow: krem, bez którego mam stany lękowe - Eris Pharmaceris T, Octopirox (zależy gdzie - 24-27zł)
:arrow: Dermedic Acne Expert C - też kremik, cudo które muszę wypróbować wreszcie - ale z powodu włąsnej głupoty przesuszyłam ostatnio twarz i zapobiegawczo jeszcze się kuruję Octopiroxem :) (26 zł)
:arrow: krem na noc i emulsja matująca na dzień z Iwostinu, seria Purritin - krem czeka na swoją kolej a co do wszystkich kremów matujących, które mam (nie będę wymieniać, bo aż mi głupio :) zauważyłam, że zdecydowanie mniej skóra przetłuszcza mi się bez nich :) poszły w odstawkę (obydwa po 26zł)
:arrow: peeling enzymatyczny z Erisu (12 zł) - wiadomo po co :)
:arrow: balsam do ust z Avonu, seria z masłem shea, w promocji po 15 zł - muszę go zawsze mieć na umywalce :)
a w szufladzie kremy z kwasami, kremy matujące, maseczki, balsamy do ciała, kremy do stóp... kwasy odstawione na lato, matujące już wspominałam dlaczego a reszty używam jak sobie przypomnę co najwyżej przez tydzień ;)
O tak! Ja polecam gorąco puder w kremie Maybelline EverFresh! Jest świetny! bardzo długo się trzyma,a na skórze wygląda delikatnie i świeżo :)
A z kosmetyków do ciała,to polecam serię LipoCELL Bloker firmy ZIAJA na cellulit. Seria składa się z poolingu,żelu i oliwki. Naprawdę przynosi efekty,a jest niedroga. Poszczególne kosmetyki kosztują od 10 do 14,90 zł :))))
heh <łup w czoło> ja się nagadałam ale tak naprawdę o dwóch istotnych rzeczach zapomniałam :D
:arrow: na ręce jest cudowny krem z Neutrogeny, właściwie koncentrat, wyciskacz cieniutki, krótki pasek kremu, wystarcza Ci na całe dłonie, nie drażni nawet jak masz małe ranki np. od wysuszenia w zimie, nie zmywa się, baaaardzo długo wystarcza i z tego powodu warto wydać 14 zł (moim zdaniem :) dla mnie najlepszy :)
:arrow: jeśli szukacie perełek wśród kosmetyków czy chcecie sprawdzić, czy nie kupicie przypadkiem bubla, polecam stronkę www.wizaz.pl wraz z działem Kosmetyk Wszech Czasów :D moja biblia :)
Hejka!
Chciałabym się też wypowiedzieć (nie wiem czy mi się uda), ale chciałam Wam polecić pewną maseczkę, tzn. jej przepis podać (może już słyszałyście o niej).. trzeba ubić białko na piankę i dodać kilka kropli cytryny, pozostawić na twarzy (dekolcie, szyi) na 15-20 min. i później spłukać ciepłą wodą.. no na pewno o tym słyszałyście...
a co do kosemtyków, używam:
:arrow: pianki do mycia twarzy (seria antytrądzikowa - Soraya) cena ok. 12 zł :)
:arrow: toniku z Kolastyny cena ok. 11 zł :)
:arrow: kremu matującego z Soray (seria antytrą******) cena ok. 12 zł :)
no służą mi te kosmetyki, ale w czwartek (następny) wybieram się do dermatologa :), bo chcę naprawdę zminiejszyć (z może uda się całkowicie usunąć?) liczbę tych krostek (trądziku) .. W końcu wakacje są, trzeba coś z sobą zrobić.. no i jeszcze odchudzam się, nie wiem czy się uda, ale miejmy nadzieję, że tak, już od niedzieli (!) nie jem słodyczy.. zastąpiłam je czereśniami, kolacji nie jem, śniadania jem no i obiady też, tyle że mniejsze porcje, trzymajcie kcuki za mnie, ludzie, bo idę do nowej szkoły, trzeba jakoś wyglądać!
No i tę "dietę" wspomagam jazdą na rowerze, wczoraj jeździłam ok. 3 godzin (z przystankami), a dzisiaj nie pójdę, bo źle się czuję :( No tak , co mogę jeszcze napisać.. fajnie, że jest takie forum.. i ta strona w ogóle, no i że są fajni ludzie, tacy jak Wy :)
Hmm.. co mogę jeszcze dodać.. no do rąk używam kremu :
:arrow: Garnier :)
Peeling:
:arrow: Dr Irena Eris , gruboziarnisty :)
Balsam, hm.. rzadko kiedy, ale jeśli już to:
:arrow: Lirene, z drobinkami mam taki :)
Nie maluję się, także nie polecę Wam żadnych pomadek, etc. :)
To chyba wszystko co miałam do powiedzienia :), zajrzę tu jeszcze (i może coś dopiszę :) )
Pozdrówka!
Pa :)
:arrow: do rąk jest świetnu i b.ładnie pachnący z Yves Rocher ok.15 zł
:arrow: co do trądziku to dermatolog przepisał mi taki płyn ok. 5zł, bardzo pomaga :D
luriah, uwaga tylko ze wszystkimi płynami wysuszającymi :? one nie usuną źródła problemu, niestety :?, zaopatrz się też w dobry krem nawilżający np. wspominany przeze mnie Octopirox http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=3207 - na przususzonej skórze częściej wyskakują wypryski a i sama skóra się broni, produkując więcej sebum :)