a pociągiem to juz wogóle przynajmniej 1,5 godzinki trzeba się tłuc do Szczecina :wink:
Wersja do druku
a pociągiem to juz wogóle przynajmniej 1,5 godzinki trzeba się tłuc do Szczecina :wink:
A ja mieszkam w Bolesłąwcu i najbliżej mam do Łazisk i Kruszyna xD :twisted: Hmmm super 8)
Ja też mieszkam w małej miejscowości... Ale do Ostrowi mam naprawdę niedaleko :)
Tylko głupio mam, bo każdy się zna i każdy o każdym coś wie :? Plotki tutaj rozpowszechniają się szybciej niż koliber machnie skrzydłami :wink: Wystarczy dzień, nawet nie dzień, a pół- a już wszyscy wiedzą, że np. Ola chodzi z Oskarem :roll:
u mnei to samo :P tez jak kots z kims zerwie, ktos z kims kreci, to szybko sie dowiaduje :P
ha! mnie chyba nikt nie pobije. Gimnazjum w WYACH [moja miejscowość] liczy sobie... 150 osób :)
Mało... I to jak...
Pewnie u mnie nie więcej :P
Ale tak naprawdę to ja mieszkam w jednostce, jest "odgrodzona" bramą od miasta...
Jak ja chodziłam do gimn, to było 5 klas po średnio 22-23 osoby w klasie ;) więc nawet 150 nie było. A u mnie na wsi, to tak samo, wiadomości rozchodzą się jak błyskawica. Czasami to sąsiad wie lepiej z kim śpisz, niż ty sama :D