a ja mam w polce krem czekoladowy i juz mnie to tak kusi... :roll:
Wersja do druku
a ja mam w polce krem czekoladowy i juz mnie to tak kusi... :roll:
heh ja mam rafaello w szafce, ale o dziwo wcale nei walcze z pokusa zjedzenia jego, nawet w sumie noe mysle, ze moglabym je zjesc :P
kurde:P jakie Wy wytrwałe:D ja bym już zjadła to rafaello ;p a własnie.. ja mam gdzieś ciastka ^^ o nee.. zaraz pewnie pójdę poszukać ;|
Ja nawet nie myślę o tym, co mam i gdzie...
Bo to lepszy pomysł nie myslec o tym :P
Ale kto tego nie robi...hm, tzn ja nie umiem :D
a te ciastka w tej szafce... te w tamtej.. dżem w lodówce ^^ o zgrozo ;| no ale nie mogę nie myśleć :(
a pomyslcie ile tych ciastek, batonikow, dzemow tkwi w waszym tluszczyku, hehe tak dotarlo do mnie to teraz :P no ale ja tera zpo prosu do konca diety chce bez slodkiego, potem raz po raz bede jesc, trza miec przyjemnosc z czegos, nie? :D
tiaa :D ale tak raz po raz to nie od razu :P bo waga wróci :D powoli koleżanko:D
zjadlam wczoraj 2 kawalki ciasta :?
a dzisiaj jak narazie sie trzymam przy diecie
ale mam ogromna ochote jesc :x
Tylko się nie poddawaj! Nie warto - pamiętaj !
Spróbuj coś robić, aby nie myśleć o jedzeniu.
mam juz 950 kcal :roll:
postaram sie juz nic nie jesc, tylko sie kawy napije i bedzie rowny 1000 kcal
hej!
świetni Ci idzie !!!
Jest dobrze, oby tak dalej :)
no i ładny tysiąc :) 3maj się;)
I widzisz jak ładnie :D . Tak trzymaj !
no swietnie... oby tak dalej :D
Łał ;) Brawo :D oby tak dalej :D buśka :*
dzien dobry :*
od dzisiaj zaczynam cala diete od poczatku
wczoraj oczywiscie szlag trafil moja diete :evil:
od dzisiaj bedzie 1000 kcal, i tak przez najblizszy miesiac, a potem sie zobaczy
ostatnio wogole nie cwiczylam :evil: jestem na siebie zla :!:
pojde dzisiaj na basen zeby chociaz czesciowo spalic to co wczoraj zjadlam
moje postanowienia:
:arrow: 1000kcal dziennie, nie wiecej :!:
:arrow: codzienne cwiczenia, min. 30 minut
:arrow: żadnych tostów :x
śniadanie:
kefir owocowy- 270 kcal
Miłego dnia :*
ej normalnie....ja musze szybko schudnac chociaz 2 kg !! a pozniej powoli.....zebym nie wpadła w jojo jak zwykle. i zamiast byc chudsza to jestem coraz grubsza ;((( i bylo ok...ale teraz jetem chora i wczoraj caly dzien jadłam !! calusieńki!! z nudów :/ ale dzisiaj postaram sie juz tak nie najesc zjadłam lekkie snadanko..mzoe na obiad cos lekkiego przekąsze...i za kazdym razem jak bede miala sie ochote najesc to bede wchodzic tutaj na forum :D bo mnie to strasznie motywuje jak czytam co wy piszecie!! i znowu nabieram wiary ze mi sie jednak uda :D
Życzę powodzneia w tych ambitnych postanowieniach :D .
Miłego pływania i udanego dnia życzę :wink:
Nienna :arrow: dziekuje, i rowniez zycze ci udanego dnia :D
drugie śniadanie:
kefir owocowy- 270kcal
obiad:
jogurt jogobella light- 300kcal
pieknie:D:D
mi juz 3 dzien piekne idzie:P
i tak mi bedzie szlo miesiac
a pozniej zmieniam menu:P
ja tez mam zamiar tak przez miesiac :D , ale nie wiem co pozniej :roll:
koniec jedzenia na dzis :wink:
kolacja:
2 kromki chleba wieloziarnistego- 110kcal
1 jajko na twardo- 90 kcal
razem:
1030kcal :D
I jest pięknie :)
zaraz ide troche pocwiczyc :D
dobranoc :*
ooo no mi idzie tak sobie...
ale gratuluje sukcesow w dietkowaniu :P
Jej....Aż zazdroszczę, tak ładnie Ci poszło dzisiaj :P .
Również życzę dobrej nocy :*
dzisiaj jak na razie jest calkiem dobrze :D
śniadanie:
jogurt 450g- 432 kcal
obiad:
jogurt jogobella light 500g- 300kcal
musze sie wam pochwalic :!: schudlam kilogram! waze teraz 55 kg. :D ale sie ciesze :P
jeszcze jakies 6-7 kg :wink:
Gratuluję serdecznie zgubionego kilograma. Mówimy mu papa i niech nigdy nie wraca :D .
heh, dokladnie :wink:
trzeba sie jeszcze pozegac z kilkoma innymi kilogramami :P
dzień dobry :*
wczoraj było 1032 kcal :D
normalnie jestem z siebie dumna :P moja babcia narobila wczoraj pierogow (mniam...)
i nie skusilam sie :twisted:
dzisiaj dosc udany dzien :D
śniadanie:
jogurt owocowy 450g- 432kcal
obiad:
ryz brazowy woreczek- 355kcal
kolacja:
maslanka brzoskwiniowa 330 ml- 195kcal
razem:
982kcal :D
do tego godzina siatkowki i zaraz jakies cwiczenia na brzuch i nogi :)
Bardzo ładnie, ale staraj się dobijać do 1000 :wink: . A jak dzisiaj poszło?
NoNo ;) GRatuluje ;))
dawno mnie tu nie bylo :roll: czasu brak :?
przez weekend mialam okolo 1700kcal
od jutra postanowilam byc konsekwentnie na 1200kcal :D mam nadzieje ze na takiej diecie nie bede miala juz wiecej napadow glodu :)
dobranoc :* miłych snów :wink:
ostatnio jakos malo kto do mnie pisze :?
zmienilam zdanie co do diety i postanowilam ze przejde na sb :D
mam nadziej ze bedziecie mnie wspierac :wink:
ps. moglybyscie mi napisac czego mam sie konkretnie wyrzec na sb, bo jak czytam w necie to wszedzzie cos innego pisze :roll:
przez ostanie dni zaczelam sie objadac, ale od jutra juz biore sie za siebie :!:
zrezygnowalam z sb....... ten moj slomiany zapal....... :roll:
mysle zeby jesc tak okolo 1200kcal :)
za godzinke jade na trening, moze spale cos :wink: