mam nadzieje ze wyjdziesz z tego ...kurestwo trzeba pokonac
Wersja do druku
mam nadzieje ze wyjdziesz z tego ...kurestwo trzeba pokonac
Lou jest dzielna, na pewno sobie poradzi :D
lou ,pisz co u ciebie ?
wpadlam zlozyc swiateczne zyczonka:D
Patrzcie,
Ile na stole pisanek!
Każda ma oczy
Malowane,
Naklejane.
Każda ma uśmiech
Kolorowy
I leży na stole grzecznie,
Żeby się nie potłuc
Przypadkiem
W dzień świąteczny.
Ale pamiętajcie!
Pisanki
Nie są do jedzenia.
Z pisanek się wyklują
ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA.
http://kartki.onet.pl/_i/m/easter01_m.jpg
Kolorowych jajeczek,
wacianych owieczek,
rozkicanych króliczków,
pyszności w koszyczku!
A przede wszystkim udanego uciekania w dniu "wielkiego lania".
życzy Bjedrona :wink:
Lou, nie daj sie :!:
Jak nie bedziesz umiala przestac to koniecznie idz do rodziców albo psychologa, wiem ze to trudne ale to najlepsze wyjscie...
Szkoda życia, pamietaj :!:
Trzymaj się :*
dokladnie szkoda zycia nie marnuj go!!
jak tam Kochana?
http://www.stowarzyszenie_razem.free...ki/baranek.jpg
Wesołych Świąt!!!
i pokaż się tu, bo się martwimy :*
A Tobie Lou życzę przede wszystkim wyjscie z tej cholernej bulimi !!!!!! i zebyś nam już nie wpadła w żadne chorubsko bo zdrowie najwazniejsze jest!