Aneurysm, do jakiej teraz wagi dążysz? :)
Wersja do druku
Aneurysm, do jakiej teraz wagi dążysz? :)
Spojrzałam właśnie na Twoje zdjęcia "przed" i "po". Oczu nie mogę oderwać... *__*
I toż gdzie ciebie nosi sexy kobieto :wink: ?
Jejku, teraz tak sobie myślę - jestes prawdziwą szczesciarą wiesz ?
Bo zobacz:
jesteś tylko 2 cm ode mnie wyższa, ważysz tyle samo,
a porównaj sobie nasze wymiary...ekmh bez komentarza...
Ja mam prawie takie jak Ty miałaś przed odchudzaniem!
Nika każdy jesteśmy inaczej zbudowani - nie ma sensu chcieć przy danej wadze i wzroście mieć identyczne wymiary jak nasz "idol" - ktoś ma szeroką miednicę, ktoś masywniejsze uda, komuś przyroda dała do użytkowania drobno zbudowane ciało i ma w udzie 47 a ktoś takiego rozmiaru osiągnie jedynie żeby głodził się do wagi 30kg razem z łóżkiem :wink:
Aktualne wymiarki już u mnie :wink:
courtizze ja?? nie dąże... właściwie zastanawiałam sie ostatnio czy nie przytyć. ale myślę że moja waga 52/3 kilo jest ok :]
Przepraszam, że nie pisałam tak długo.
W piatek pracowałam cały dzień. Jak poszłam o 9 sprzątać to wróciłam do domu o 18. Oczywiście mama koleżanka dla której jestem chudzielcem wepchała we mnie wystarczająco dużo jedzenia, jednak w czasie harówki wszystko zostało spalone
Wczoraj i dziś bujam sie na festiwalu im. R.Riedla na Paprocanach :) Wtroniłam chyba ze 3/4 piwa co widac na wadze. Ale myśle że jest to też woda wstrzymana w organiźmie no i to, że własnie skonczyłam jeśc tabletki i idzie okres :>
Raczej to ta woda :wink: - te 3/4piwa to nie tak dużo kcal :wink: .
Aaaaaale bym sobie poszalała na jakim festiwalu - u nas momentalnie okolica martwa chyba aż do bożonarodzeniowych świąt :evil:
ale to było 3 lub 4 ;p
Kurcze aneurysm nieźleeee 8) . Małe albo duże :wink: ?