Moze ulozysz sobie diete tak by na kolacje pozostawic sobie wiecej kcal tak to jest jedni potrzebuja wiecej na sniadania a inni kolacje . PS. Ja wole pilates :)
Wersja do druku
Moze ulozysz sobie diete tak by na kolacje pozostawic sobie wiecej kcal tak to jest jedni potrzebuja wiecej na sniadania a inni kolacje . PS. Ja wole pilates :)
Oj współczuję tych napadów <przytul> Może spróbuj jak mówi xpxpxpxp
no i zaczelo sie... 8) :evil: kumpela ma wolna chate :D i spie u niej...i zremy... :!: :evil: shit...ciekawe co dzisiaj obalimy...nie ja sie nie dam :!: odmowie :oops: :P haha :D
zaczynam joge :D tak okolo15 :D
oliffkaaa Ty sie tam nie waz niczego obalac :P co najwyzej marchewke albo ogorka :lol:
hehe :D no no :D dzisiaj przerwa :D ej co do tego Pilatesa to ja nie wiem o co w tym chodzi...albo jestem lewa albo nie wiem co :D
no i niestety...stalo sie...wyszly mi te napady :evil: :!: wchodze a tam 2 kilo...w gore :( :shock: :x nieee :!: :!: tak nie moze byc :!: :!: nie bez jaj :!: biore sie :!: przeciwstawiam sie zarciu i napadom :!: :!: :!: :!: :!: dieta 1200kcal i HH30minut skakanka 15 i brzuchy :wink: jazdaaa :!: jestem dobrej mysli... :!: wspierajcie mie :( bo juz nie daje rady :!: :? :(
bosz...jak tam wam wakacje mijaja? bo u mnie nudyy;/
u mnie kazdy dzien prawie taki sam :? tesknie za buda :P
kochana, jestesmy z Toba, zacznij jeszcze raz, ruch, forumowe motywacje, ladna dietka i kg poleca w dol ;)
Panikara zaczynam od jutra...tzn...wczesniej stopniowo zarcie zmniejszalam :D ale teraz juz trzymam sie...! waze sie dopiero pod koniec miech(28)jak tata przyjedzie :D a i jutro sie zwaze zobacze na czym stoje :P jestem przed @ wiec moze troche byc troche wieksza waga ale nawet jak bedzie to licze taka :D i nie ma bata...zrzucam...nie musze chudnac do 55,nawet moze byc 58-57 :D a potem jak schudne do tylu to sie dalej zobaczy czy jak wieszak nie bede wygladala...chociaz teraz jest duzo do zrzucenia wiec jak mi pare cm myknie to nikt nie zauwazy :lol: :D
to trzymam kciuki ;*
napisz, jak Ci idzie dzisiaj ;)