-
No ja z kimś innym kiedyś, dawno temu byłam przez półtora roku :]
Z Nim krócej. W sumie prawie pół roku, kiedyś ok. 4 m-cy , a potem, ostatnio, po kilkumiesięcznej przerwie, kolejne dwa miesiące. Eeech ale co było, to nie wróci... Może i dobrze. Chociaż w sumie mi go brakuje... Nie wiem dlaczego, ale mam z nim tak dziwnie - jak z nim nie jestem, to marzę i śnię o nim, a kiedy z nim jestem, to działa mi na nerwy itp. Głupia sytuacja. Niech zostanie tak jak jest 
Dzisiaj w końcu kupiłam sobie hula-hop
Takie duże, różowe ;> Kupiłam je dość daleko ode mnie i szłam z tym wielkim wielkim wściekłoróżowym kołem przez całe miasto xD
Zastanawiam się nad przejściem na 1000kcal, bo w sumie po co mam dobijać do 1200 słodyczami? Zbyt pożywne to one nie są... Tylko nie wiem, czy nie zwolni mi metabolizm i nie wyjdzie odwrotnie niż chciałam, tzn. czy nie będę chudła wolniej.
-
to dlaczego dobijasz slodyczami?
postaraj sie np na sniadanie zjesc dodatkowa kanapke albo w iagu dnia jakies jablko..
-
Wiem, że głupio robię, ale na śniadanie praktycznie zawsze jem tylko płatki z mlekiem, ostatnio jak zjadłam dodatkowo serek to dziwnie się czułam
Na obiad robiłam coś a la leczo, przedtem jeszcze jogurt, serek i dwa duże jabłka, nie wiem czemu tak mało mi wychodzi, aktualnie mam jakieś 850 na liczniku a w ogóle nie jestem głodna :\ Ale przed 20 chcę mieć przynajmniej ten 1100. Chyba sobie zrobię owsiankę
-
a nie wolałabyś nie jeść nic po 18 ?:P no dobra.. 19 ? lepszy efekt
ale jak nie możesz wytrzymać.. czy też chodzisz późno spać to jak najbardziej ok
-
No ja zwykle ostatnio koło 1-2 zasypiam więc wiesz
Kiedys uskuteczniałam padakę ok. 23, ale teraz jakoś mniej snu potrzebuję, no i cały czas coś się dzieje co mi nie pozwala pójść spać wcześniej
Nie wytrzymałabym chyba 8 godzin bez jedzenia, poza tym kiedyś właśnie w nocy najwięcej jadłam, dlatego wolę zjeść kolację ok 20
-
postaraj sie jesc jednak wiecej
pomysl ze od tego schudniesz;]
-
Dobra dobra, nie kombinuję już nic z 1000, 1200 i tyle
zwiększę ilość płatków na śniadanie i zacznę brać więcej do szkoły, i może coś kaloryczniejszego na obiad 
(Właśnie przez to, że kiedyś jak zaczęłam od 1200 się odchudzać, to potem zmniejszam i zmniejszam tą ilość i doszłam do 200-300, miałam takie jojo jakie miałam. Muszę się pilnować...
Page, głupasie! 1200 ładnie i nic nie kombinuj... xD)
-
no ja np we wtorki nei dobijam, nie ma jak, wracam z budy i jem obiad, obzarta jestem i mam hiszpanski meidzy 18-19;30 wiec jak wracam juz nie jem heh, ale musze wcinac mniejsze obiady
-
no mi też nigdy nie wychodziło z dobijaniem jak mam lekcje do 16:05. ;|
-
no i dobrze,że w końcu te 1200
trzymaj się tego i nie kombinuj hehe.
a z tą kolacją to spoko jedz o 20.00 jeśli tak późno chodzisz spać, nie przejmuj się,że wszędzie piszą,że należy jeść do 18.00, w końcu oni pewnie myslą,że ludzie chodzą spać o 21.00
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki