A co do tej herbaty brzoskwioniowej Beaverka to z liptona? Bo z liptona poprostu kocham brzoskwiniowa herbatke :) musze ja sobie zakupic :D szkoda tylko ze nie lubie wody z cytryna Mayha.. to moze by cos dzialalo.. :(
Wersja do druku
A co do tej herbaty brzoskwioniowej Beaverka to z liptona? Bo z liptona poprostu kocham brzoskwiniowa herbatke :) musze ja sobie zakupic :D szkoda tylko ze nie lubie wody z cytryna Mayha.. to moze by cos dzialalo.. :(
Do mnie wolala drozdzowka i niestety uslyszalam ja :D W ogole rodzina utrudnia wszystko i ciagle kupuje jakies slodycze. Ale panuje nad sytulacja i chowam je w szafie,zeby nie kusily:D Pozniej sie dziwia, gdzie wszystko znika :D
Mi tam takie zimne napoje nie pomagają, bo za szybko je wypijam :D A herbatkę się pije wolniutko i potem już mi się nic nie chce jeść :D
Jeszcze od niedawna piję sobie szklankę mleka na wieczór, ale to nie ze względu na dietę, tylko żebym dobrze spała.
No jasne, ze z Liptona :D Niestety sie wlasnie skonczyla, trzeba zakupic :)
A ja mam szczescie :) Bo mieszkam z mama i siostra (tata za granica ;( ) i one tez sie odchudzaja :) i nawzjame sie wpsieramy, gotujemy nietuczace potrawy, kupujemy wase, owoce i one takze o tym pamietaja :) latwiej mi dzieki temu
lipton w ogoel ma dobre herbatki hehe :D
a u mnie tez sis kupuje mase slodyczy, codziennie cos jest i to nawet dobrego, tata to masowo tez kupuje :D
a do wody z cytryna skoro nei l;ubisz moze pomoze dodanie luzeczki miodu?
wiborada -> fajnie masz...u mnie sie niestety nikt nie odchudza...no chociaz tata...ale tata za granica jest i nie mam z nim kontaktu...chyba ze telefoniczny ale to nic nie daje :D
hehe moj tato tez sie odchuda i tez przez telefon to nic nie daje.. hmm.. cala moja rodzinka sie odchudza :l hehe dopiero teraz zdalam sobie z tego sprawe.. hehe w sumie fajnie :) a z tym miodzikiem to sproboje :) ale mama dzisiaj mnie zdziwila.. powiedziala ze moze bysmy kupily pizze kiedys na kolacje? normalnie zong :l
powiem wam ze ja zazwyczaj co tydzien jem pizze na kolacje :P jak do domu jade, ale moj tata sam robi domową :D :D
mniam :D
U mnie nikt się nie odchudza i mam pełno słodyczy w domu...Chociaż w sumie na żadne nie mam ochoty - tylko zjadłabym sobie lody, które leżą w zamrażarce, ale zamiast tego może zamrożę jakiś jogurt...próbowałyście kiedyś coś takiego?