Przez to że mama każe m i jeść dzisiaj na wadze było już 56,9 :evil:
Kurde nie chce zniszczyć tego do czego już doszłam, a nie wiem co robić :?
Wersja do druku
Przez to że mama każe m i jeść dzisiaj na wadze było już 56,9 :evil:
Kurde nie chce zniszczyć tego do czego już doszłam, a nie wiem co robić :?
Chwilowe wahania wagi, spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie itd. Jedz tak jak jadlas, nie objadaj sie, uprawiaj jakis sport, a waga nie powinna podskoczyc.
Nie wydaje mi się, żeby to było spowodowane tym, ze mama każe Ci jeść.
Jeżeli będziesz jadła niskokaloryczne rzeczy, to zjesz dużo, a nie przytyjesz :wink:
Taka prawda ;) Życzę udanego dnia :)
Dzięki za rady :D Postaram się do nich zastosować, mam nadzieje ze jak najszybciej mamie to przejdzie, a teraz rzeczywiście nie pozostaje mi nic innego jak intensywnie ćwiczyć, trzymajcie kciuki :wink:
Cwicz, cwicz to zawsze pomaga.
Dzisiaj było do tej pory 650, na obiad będą ziemniaczki+biały serek z rzodkiewkami, po obiedzie powinno być ok.1100, tzn. że dzisiaj zmieszcze sie w 1500-1600 :D
Jakoś nie moge zmotywować sie do ćwiczen, wiem że musze..., no cóż to spadam poruszać sie chociaz troszke... :P
Pozdrawiam :*
Po powrocie z działki, na której ciągle jadłam lody i słodkie i grilla, ważę rano 56,7 :D
Dla mnie bomba :twisted: Moja mama nie podziela tej opinii :evil:
Od dzisiaj postanawiam ćwiczyć, to jedyne rozwiązanie żeby utrzymać wagę a jednocześnie mieć coraz ładniejszą figurę :D Mam nadzieję że starczy mi silnej woli... :?
Dzisiaj na śniadanie:430
II śniadanie:250
Dalej nie wiem :P
Zazdroszczę wagi. Jakbym ważyła poniżej 60 kg. Nawet 59 to byłabym niewyobrażalnie szczęśliwa ;D Ćwiczenia to dobry pomysł :D
gratuluje :) i nie daj sobie wcisnąc niezdrowego ledzenia :) udawaj ze jesz duzo ale wybieraj tlyko zdrowe produkty. nie sadze, żeby Twoja mama sie martwila, jak zobaczy Cie z chudym twarogiem i razowym chlebem i warzywami :wink: