Te napady nei biorą sie z nudy tylko z neiwałaściwej diety :PP
Moze za mało jesz?
Wersja do druku
Te napady nei biorą sie z nudy tylko z neiwałaściwej diety :PP
Moze za mało jesz?
Chyba rano za mało jem. Bo do godziny 15 zwykle zjadam ok. 300kcal... Najczęściej jakiś serek, 2 kromki wasy i jabłko...
Dokładnie, źle jesz.
Pamiętaj koniecznie zawsze o pożywnym i sycącym śniadaniu, przekąsce np owoc, orzechy itp na 2 śniadanie, bo inaczej nie dasz rady na dłuższą metę, bedzie Ci słabo, brzuch będzie bolał z głodu...
:*
Nie wiem czy potrafię się przestawić. Gorzej będzie jeśli rano zjem więcej, na obiad też sporo no i na wieczór znów mnie weźmie.... :(
Niee... ja nie mam siły :( kurde jskiś pech mnie ostatnio przesladuje :(
Postaraj się jeść śniadanie minimum 300 kcal (ja jem około 400)
Ja po większym śniadaniu staram się ograniczać przez resztę dnia, bo jak zjem mało na śniadanie, to potem myślę "aa...śniadanie było małe to więcej zjem". W ogóle ostatnio trzymam się zasady "im wcześniej tym więcej, im później tym mniej".
No i słyszałam, że dzięki dużemu śniadaniu organizm pracuje na większych obrotach i więcej spala, bo wie, że dostanie dużo.
Nie wiem, czy znasz ten artykuł, pewnie tak, no ale na wszelki wypadek dam:
http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php
no fakt snaidanie powinno byc porzadne.. dlatego ja jutro zjem az 3 kromki wasy z szynka seriem ogorkiem pomidorkiem mm.. mniam
zgadzam sie z osobami przedemna :) jedz więcej na śniadanie i 2 śniadanie, i do obiadu jakieś 500 kcal :)
uśmiałam się. :roll:Cytat:
Zamieszczone przez wiborada
A ja zjem dużo xD i smacznie :D A spalę w centrum handlowym , o! :D
czemu usmialas? ;p ze 30 kromki to duzo? hehe no dla mnie duzo ;p bo zawsze jem jedna lub dwie :*