uda się:) musi się udać:]
Wersja do druku
uda się:) musi się udać:]
To oczywiste 8).
A coś będziesz ćwiczyć?
basen 2*w tyg
brzuszków 200
i takie śmieszne wymachy nogami:) też po 200 na każdą
:D
ja tez musze ruszyć gruby tyłek i zacząc ćwiczyć
blee mi też sie nie chce
ale trzeba się wziać za siebie
najgorzej mam teraz w sumie z basenem bo zaraz chora jestem:/
200 brzuszkow i 200 wymachow na kazda noge. Podziwiam :) mi by się nie chciało.
Moja babacia to mi wciaz powtarza ze wychudłam, nawet jak przytuje i mnie karmi <lol>:)
moja jest okropna:P
mi też sie nie chce ale dzielna jestem
Boże jak mój mężczyzna słodko się wkurza na mnie - dodatkowa motywacja:P
wczorajszy bilans - 1500 kcal z czego nadprogramowo 500 spalone na czynnościach dodatkowych (poza tym co normalnie robię)
dziś na razie 600 kcal w tym obiad:)
hej :) Widze, że mamy podobny cel. 3mam kciuki :) :) :) na pewno się nam uda :)
strasznie bym chciała:)