-
witajcie :) wczoraj poszlo mi nawet spoko ale dzis chyba jakos za duuzo bedzie tych ckal. Jakos poporstu zachcialo mi sie jesc ale do poczatklu
sniadanko: mleko +płatki fitness +batonik milkey minute=ok 400 kcal II sniadanko: 2 kromki sitkowego chleba + sałaa+masło+pieczen= ok 240 kcal
obiadek: zupa kartoflanka zabielana ok 0,7 talerza + kasza z mieskiem ok 1/3 woreczka+sałatka z ogórków=ok 210 kcal
i teraz jeszcze zjadlam ponad programem :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
kisiel truskawkowy 200 kcal i 1 kostke czekolady mlecznej 22 kcal
w sumie wyszlo mi:1072 kcal a jeszcze na kolacje chcem zjesc jogurt ok 125 kcal czyli bedzie: 1197 kcal duuuzo tego czo?
jutro malo zjem kurcze ale wkurzona jakas jetsem i cigle jakos jem nie wiem czemuuuu
a jak wam poszlo dzis? pozdrawiam
-
ładnie bylo :) ale daj spokoj lepiej jedz 1200 i wiecej sie ruszaj, lepsze to niz 1000
-
julix jasne bede wiecej sie ruszac! Od jutra zaczynam nowy sposób na diete. W soboty o 7 ranoo godzinny joging :) a po poludniami rolki a jak bedzie zimno to rowerek mama stacjonarny i bede sobie jezdzic. Doszlam do wniosku ze bez ruchu to nic nie wyjdzie i chociazbym nie wiem ile na diecie byla to trzeba cwiczyc!
Dieta nadal 1000-1200 kcal zalezy od dnia a slodycze ? Hmmm nie moge z nich zrezygnowac bo w koncu dieta sie skonczy a cale zycie sobie odmawaic to tez bez sensu. A wiec bede miala tak jakkby jeden dzien w tygodniu w którym nieco przekrocze limit. Jakas pizza albo lody albo jakies inne slodycze. Przez jeden dzisonek nie prztytyje a przyjemnosci wiele. W piatki tak sobie bede robila bo w sobote rano bieganko to akutat bedzie dobrze., Napiszcie co o takim odchudzaniu myslicie i jakie sa wasze rady i wogule. Nie chce planowac dokladniej daty konca diety. Jak osiagne 55 kg wtedy powiem sobie koniec. NIe chce wygladac jak jaaks niedozywiona panna która boja sie dotknac bo sie rozsypie albo polamie. Chce wyglądac nie tylko ładnie i atrakcuyjnie ale przedewszystkim zdrowo :) taki jest mój główny cel diety. Piszcie pozdrawiam ;*;*;
-
ajj jakos tu pustooo :cry:
dzis bylam rano na bieganiu 40 minutek biegałam sobie :)
a na sniadanko zjałam :arrow: activia do picica+platki fitness =200 kcal
jak wam idzie panny? pozdrawiam
-
Ładne śniadanko:)
Idzie dobrze:)
Życzę miłego dnia;*
-
ehh bylam na zakupach udały sie :) kupilam sobie buty i dwqie bluzki fajnuuutkie :) teraz jem sobie zupke na drógie sniadanko :) pozdrawiam
-
witajcie :) wczoraj bylam jeszcez na rolkach torche poezdzilam sobie :)
dzis sniadanko: activia z musli+2 male paszteciki z kapusta=ok 300 kcal
jak wam idzie panienki? mi nawet nie zle jutro sie zwaze i poamierze az sie bojeeeeee
dzis musze sie sporo uczyc niestety ale mi sie nie chce. wlasnie pije sobie herbatke z sensenem i odpoczywam po sniadnakuu. pozdrawiam
-
ajj zaniedbalam wątek ale teraz mam chwilke i zasiadam do pisacnia. a wiec weekend poszedl nawet nie zle :) dzisj malo jem bo jutor na wage staje ajjj az sie boje co pokaze.
jutro takze sie wymierze i zapisze zmiany. wczoraj bylam u wujostwa i oni wszyscy jak ty schudlas :shock: az tak mi sie milo zrobilo ze to widzac i wogule suuper.
ale niestety takie teksty maja tez dróga strone medalu np. jedz jedz taka mizerna jestes bleeee i pchali ile wlezie ale malo zjadlam :) ale winko pilam ale pyszneee
a dzis zjadlam juz:
sniadano: 1 bulka kukurydzianka +plasterek sera zółtego + kawalek sera bialego chudego+herbatka z sensenem :arrow: ok 200 kcal
a do sql wezme sobie activie do picie ona ma ok 160 kcal :)
pozdrawiam
-
no no sniadanko ladnie. czekamy na reszte dnia
-
No ładnie:))
Egh.. rodzinka:P