mam nadzieję, że to ucieknie...
póki co nie będę się ważyła... zważę się dopiero 30 kwietnia, albo jeszcze później, no chyba, że już nie wytrzymie :D
Wersja do druku
mam nadzieję, że to ucieknie...
póki co nie będę się ważyła... zważę się dopiero 30 kwietnia, albo jeszcze później, no chyba, że już nie wytrzymie :D
aby na momencik wpadam
dostalam okres, teraz juz wiem co bylo powodem tego napadu
i zważe sie dopiero 5 maja . Z nadzieja na 6 z przodu :)
ale NADZIEJA MATKA GŁUPICH
licze że 70 kg bedzie. wtedy bede bardzo bardzoi HAPPY !!!!
badzcie ze mna duchem PAaaaa :oops:
Pink007
heh ja też jojo zaliczyłam i odchudzamy się z podobnej wagi :) powodzenia i miłego dietkowania
ufff :) to dobrze, że to tylko okres :) no co Ty! dasz rade!! 5 maja 70 kg bedziesz wazyła najwięcej, a kto wie, moze nawet 68 albo 69? :>
ja tez zwaze sie dopiero 5 maja albo 6 :P
No to pewnie:D;*
Ja sie zważe jak dorwę jakąś wage:D:D
hehe :D
ja sie dopiero zwaze w piatek albo i pozniej nawet :D
:D
ok, spadam na rowerku pojeździć :)
miłego jeżdzenia :D
dzieki :D ale ide dopiero o 4 :D kolezanka mi tak przed chwilą napisała :) jedziemy się odstresować przed jutrzejszym egzaminem :)