CZEŚĆ
Witam was na forum...ojj dawno mnie tu nie było.
ALE OTO mój wielki come back.
Nie ważne co było ( było jojo 8 kg, przyznam sie )
Ważne co jest !!!! Już 5 kg poszło. Waże 72 kg ( wazyłam się w sobote ,31 marca)
Nastepne ważenie teraz, w sobote czyli 7 kwietnia. Mam cicha nadzieje, że kolejny kg poszedł.........
lecz wiem z doświadczenia, bo na diecie znowu jestem jakieś 2 miesiace, to nie zawsze jest tak jak chcemy. Czasem waga lubi nam płatac figle, co na mnie strasznie działa , dołuje mnie zaraz itp itd.
Moja dieta to dieta 1200 kcal. Od 31 marca pije ocet jabłkowy. Rano i wieczorem przed posiłkami,łyżke na szklanke wody przegotowanej.
Rozmyślam nad tym czy nie pisac swojego menu . Hmmm ale czy bedzie to ktoś czytał, wogóle czy ktos mi sie tu wpisze ?
Teraz moim celem jest NIE PRZYTYC PRZEZ ŚWIETA. Laski jak wy chcecie przeżyc te świeta? normalnie na swojej diecie czy sie skusicie na coś? ja juz wiem że jak wezne kawałek ciasta to sie na jednym nie skonczy i troche szkoda by mi było, gdyby mi wróciło to co mi ubyło. NIE wiem jak to bedzie.
Chcialam schudnac do 69 kg. W tej wadze czułam sie naprawde dobrze. Lecz widze, że strasznie po tym jojo mi sie tłuszcz w biodrach odłozył i mam strasznie zaokrąglone............ Może te 3 kg jak jeszcze mi ubeda to kurde zniknie jakos chociaz troche tłuszczu
LASKI piszcie piszcie co tam u was. ja na wasze watki tez wpadne, póki mam wolne od szkoły
PApa i 3majcie sie cieplutko w swoich dietkach