kurde nie wiem czy jutro wleź na wage... ;/
mam złe przeczucie
Wersja do druku
kurde nie wiem czy jutro wleź na wage... ;/
mam złe przeczucie
hejj
nie zwazylam sie
zjadlam szybko śmniadanie i planuje wejsc w poniedzialek :)
hehe ja też tak robie, jak się zważyć nie chcę;p Jem coś i stwierdzam że teraz wynik będzie i tak zawyżony :D
ale mało tego, czuje że mi kg nie spadł
bo zawsze przed ważeniem dzien przed jem mniej (głupek) i czuje sie taka light. I moze potem ten kg mniej i pokazuje, ale oszukuje troszke sama sibie. Jedzac mnie mam na mysli z 800 kcal a nie wcale:P bo w piatki zawsze tak sie u mnie składa... ale to juz inna historia :)
Ja się zawsze boję wejść na wagę...tym bardzoej wtedy, gdy wiem że coś "popsułam"///straszne to jest...i jak jeszcze zobaczę, że jest wiecej niz było, to załamka kompletna;/
dokładnieCytat:
Zamieszczone przez Nika1990
ja mimo czy cos popsulam kiedys wchodzilam na wage. Z CIEKAWOSCI Dałłłłłłn :(:(
chyba zamkne ten watek
dzisiaj mialam kompuls
nie ma sensu pisac. skoro i tak żre jak świnia to po co sie udzielam na forum o diecie. tak nie trzymie sie 1200 kcal tylko zawsze albo 1400 kcal albo i wiecej.
nie mam juz siły
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
oj ja tez czasem podjadam i tego tu nie piszE:P
proponuje ci w czasie napadu zajadac się ogórkami/rzodkiewką/ sałatą... naprawde pomaga. Czujesz się pełna a oszczędzasz duużo kcal.
Wszystko będzie dobrze :)
Aneurysm! Wydało się! ;P
zycze milej niedzieli:*:))
PS. kochana czy umiesz pisac rozprawki..??potrzebuje pomocy:))