ja na obiad jem to co moi rodzice, ale np. bez ziemniakow i duzo mniej.
a teza fajna :)
Wersja do druku
ja na obiad jem to co moi rodzice, ale np. bez ziemniakow i duzo mniej.
a teza fajna :)
kimmy :arrow: zgadzam sie z toba:)
AguniaSopot :arrow: pewnie ze chce, wiedziec oc jesz na obiadki:)
Say :arrow: tez staram sie eliminowac ziemniaki i makarony:)
Dzisiejsze sniadanko:
jedna kromka ciemnego chleba z masłem i serkiem i pomidorem + jajecznica z jednego jajka:)
Ale do tego jestem chora.... gardło boli... nie moge mówic... katar... buu
Jejecznica z jednoego jajka? To pewnie maluśka jakaś ;p
Ja teraz chyba się pobawię w dietę niełączenia. Wiesz, osobno białko i osobno węglowodany. Moja ciocia się tak odchudzała i schudła :) A wagę trzyma.
hehe, zaproponowałabym Ci syropek z cebuli ale ma dużo cukru :P
No Śniadanko ładnie, oby reszta dnia szła tak samo.
courtizzle :arrow: pewnie ze mozesz spróbowac:) moze to byc ciekawe i korzystne rozwiazanie:)
a co jesz dzis na obiad?
Ja jem dzisiaj pierś kurczaka czyli białko i sałatke warzywną czyli produkty neutralne.
Wogóle chyba pobawię się w niejedzenie chleba znowu ;p Makaronu nie jadłam z 2-3 tygodnie, chleb jem i tak okazyjnie max 1 kromke dziennie, ziemniaków nie muszę... Chyba sobie poograniczam węgle troszkę :)
Fajny pomysł:) j atez chyba wyklucze na jakis czas ziemniaki i makarony i mieso moze 2x na tydzien
:) ale z chleba chyba nie umiem zrezygnowac
Czemu mięso 2 razy w tyg? Przecież mięso ma białko! Białko Ci się nie odkłada;p Albo spalasz albo wydalasz :) Dlatego na prawdę lepiej zjeść dużego kotleta drobiowego niż np. jakie marchewki które mają dużo cukrów ;p Który nie wykorzystany się odłoży w postaci tłuszczyku ;p
Osobiscie nie lubie miesa:) wole rybki
ale naprawde lepiej jesc mieso niz warzywa?
NO rybki też dużo białka mają :) Nawet chyab więcej ;p
Uwierz, że się naczytałam mega dużo artykułów i we wszystkich jest że białko najlepsze na odchudzanie :D Oczywiście warzywa też są ok, ale wiesz... białko to białko :)
Lecę, pa ;*