ja jem co 2-3 h, gdy jestem w szkole to zależy, czasem ok 4 h przerwy
Wersja do druku
ja jem co 2-3 h, gdy jestem w szkole to zależy, czasem ok 4 h przerwy
a co jesz w szkole?
Dziś zjadłam:
średniej wielkości miske płatków z mlekiem
kapuste kiszona gotowaną
trochę więcej niz pół paczki kaszy gryczanej + 2 śląskie
3jajka
2 filiżanki płatków kukurydzianych z mlekiem
1 szklanka soku
I jak wy to oceniacie?
Bo ja nie najgorzej...nie zjadłam ani kawałka ciasta, czekolady, torta. I wypiłam tylko szklankę soku, gdzie codzień pije okolo 2 litrów, zastompiłam sok wodą...ale jednej szklance się oarłam. Teraz mam pytanie co waszym zdaniem powinam ograniczyć i czego powinam jeść mniej?
Rozumiem Cię doskonale... Mnie chłopak raczej nie rozumie, jeśli chodzi o dietę. Nie chcę, żebym schudła... Ale nie wie, że ja bym się wtedy nie wstydziła, że musi się pokazywać z takim "Słonikiem", jakim jestem :oops: no i wreście bym pokazała fałszywym koleżankom, że potrafię spełnić swoje marzenia.
ja bym ci tylko doradziła żebys nie jadłam płatków z mlekiem dwa razy dziennie, lepiej wykombinować coś innego i dać organizmowi jakieś inne skaładniki pokarmowe
OoAishaoOa mój mnie doskonale zna i może dlatego nam łatwiej :) w końcu mimo złego razem choć było już trudno
parapet16a co polecasz? staram się unikać chleba...i nie wiem zbytnio co jeść bo zawsze jadłam wszystko ale mniej a teraz nie wiem jak to zrobić :P
może ciemny chleb? albo pieczywo lekkie typu WASA?
Jak już to sojowy :P a wase tak se lubie :P co myslicie o wodzie? ile trzeba wypijać?
wody tak około 2l dziennie powinno być do tego jakieś herbatki najalpiej zielona lu czerwona, ja polecam ci wafle ryżowe, jogurt naturalny ale owocowe także tylko na te trzeba juz uważać bo niektóre sa bardzo kaloryczne, owoce i warzywa, serki wiejskie jakies rybki z puszki np tunczyk jest bardzo zdrowy i mało kaloryczny
parapet16 dzięki za odpowiedz, chyba tylko Ty na tym forum masz jakąś wiedzę :P albo TY się nią tylko dzielisz...
Nowy dzień nowe wyzwania...na pewno lepiej się czuje i postanowiłam zmieścić się w spodnie sprzed miesiąca a to znaczy że w tyłku potrzebuje minus jakieś 4 cm :P a w pępku jakieś 5 :P chyba tak na oko patrze :P no i w udzie z 1cm :P bo wchodze w spodnie tylko ciasne w udach :P i się nie dopne :P a i się dzisiaj zważyłam i waże 72,2kg a nei 73 tak jak mi się wydawało :P ale w ważeniu na oko dobra jestem heh
Nie wiem ile kilogramów idzie schudnać tygodniowo ale zakładam, że:
2.11 do 9.11 mniej o 2kg (jest to pierwszy tydzień, ale zakładam że w pierwszym tygodniu chudnie się najwięcej) waga pokaże wtedy 70kg
10.11 - 17.11 mniej o około 1,5kg waga pokaże 68,5kg
18.11 do 20.11 - w ten dzień ma być 68 kg BŁAGAM ( mój chłopak zdaje 20 prawko :P i fajnie by było być lżejszą :P )
21.11 do 28.11 - mniej mnie o około 1kg do 1,5 waga pokaże około 67 - 66,5 kg :P
25.11 do 1.12 - nie wiem jak to zrobie ale waga ma pokazać 65 :P to około 1,5 kg i to się uda jeśli :P nie będzie zastoju :P heh
No to cały miesiąc zaplonowany heh :P do sylwestra będe laska :P