-
Cherry ja sobie obiecywalam od pazdzirnika ze od jutra dieta bylam glupia bo przez jedzenie 1600kcal ale w ten sposob ze do 14 tylko 500kcal a potem jak wracalam ze szkoly jadlam 1100 i juz od zalozmy 14 nic no i zwazylam sie po miesiacu takiego dziwnego jedzenia i bylo 2 kg wiecej wiec postanowilam to zrzucic i wpadlam w pieprzone jeddzenie kompulsywne tak ze juz nie jest wyimaginowane 2 kg a 8
wiec nie mozna obiecywac sobie ze od jutra tylko zrobic to od dzis
trzymam za Ciebie kciuki
uda Ci sie ja tez jakos sie trzymam dzis 3 dzien diety ale chce schudnac do studniowki ktora mam 2 lutego
buziaki i powodzenia:*
-
cherry odchudzaj sie dalej bo widzialam twoje fotki i na prawde piorunujacy efekt udalo ci sie osiagnac!!!! nie mozesz tego zaprzepascic teraz!! ogladaj swoja pierwsza fote ze stara waga za kazdym razem jak bedziesz chciala zjesc frytki...na pewno to pomoze
-
No tak... Tylko cholera to jest tak, że im więcej myślę, że np 'obiad dopiero za godzinę' to mnie ssie do słabości
mimo że np przed chwilą coś jadłam.. czyli myślą o jedzeniu 'pobudzam' żołądek :/ a nie da się nie myśleć..
3 kostki czekolady za mną.. oby na tym się skończyło.
Cieszy mnie tylko myśl, że jutro wstanę z zakwasami na brzuchu po dzisiejszym wfi'ie jestem pewna. kocham to :P
Diamond- No właśnie ile razy chce zjeść coś takiego 'bardziej kalorycznego' to patrzę na te zdjęcia.. i stwierdzam, że skoro wyglądam jak na tym 2 foto, to mogę sobie zjeść
wmawiam sobie że do 1 fotki już nie wróce..
choć jeszcze troche i tak bedzie
-
każdy ma dni "słabe" ale wierze że dasz sobie rade :*
moze rozplanuj dzien tak abys zawsze coś robiła i jak najmniej myslała o jedzeniu hm ?
-
eh... z zajadaniem stresów strasznie ciężko się walczy[wiem po sobie^^] ale wszystko się da
tylko najwazniejsze zeby sie nie poddawać.
dzisiaj juz lepiej?
-
dziękuję Annx, dziękuję Suspense.
;*
I śniadanie
chleb z wędliną
II śniadanie
jogurt
chleb z wędliną
obiad
ziemniaki+ biała kapusta+ kotlet [za dużoooo]
podwieczorek
pomarańcza
nie liczę kcali, bo było tego wszystkiego za dużo..
już sam fakt, że chleb był zwykły a nie ciemny 
jutro po szkole siądę ii rozplanuję dokładnie wszystko..
będę mieć wolne to nie będzie problemu z jedzeniem.
przynajmniej taką mam nadzieję..
W ogóle wczoraj zaczęłam fajne brzuszki.. nie na podłodze, a na pufie 
siadam na pufie..nogi blokuję pod oparcie fotela ii ćwiczę^^
bo z podłogi zawsze można się 'odbić' do góry a tak to w powietrzu jestem i czuć jak pracują mięśnie 
Ehh 2 kumpele mnie dziś zdenerwowały 
bo wiedzą że mam dietę..ii powiedziały mi, że bardzo widać że schudłam.
Ale powiedziały mi to przy tym świetnym kolesiu z klasy, który tak mi się podoba 
Bożee nie chciałam żeby on wiedział!
-
koleżanki może sa zazdrosne??
-
niewiem...jedna może i tak, bo ma nadwagę...
ale druga ma świetną figurę.
Jeśli chciały mi narobić obciachu, to udało im się...:]
-
cherry mam identycznie jak ty ale z tym walcze bo np staje przed lusterem i zakladam spodnie w ktore jeszcze sie mieszcze mimo ze wystaja mi boczki to stwierdzam ze nie jest zle i moge cos sobie zjesc a jak zjem to juz jest lawina zarcia i kg w gore na wadze, jak narazie jestem 5 dzien na diecie i mam nadzieje ze wytrwam bo przeciez kiedys schudlam juz tyle kg wiec nie pozwole zeby jedzenie mna rzadzilo i juz nigdy nie bedzie joja to sobie obiecuje.
a co do tych kolezanek to mialam takie same sytuacje po diecie, stalam kolo kolegi ktory mi sie podobal a 2 kolezanki zaczely sie wypytywac jaka diete stosowalam ze tyle schudlam, ze nie mam celulitu juz na nogach i on to wszystko slyszal, bylo mi glupio ale wiesz co ten chlopak wcale sie nie zrazil i mimo ich gluich gadek i tak bylismy ze soba a teraz jestesmy dobrymi przyjaciolmi wiec nie przejmuj sie kochana dziewczynami one sa zazdrosne i nic nie poradzisz na to ze ludzie zawsze gadaja a wedlug mnie lepiej ze moi\wia ze schudlas nawet jesli przy nim niz gdyby mowily ze przytylas wtedy mialabys powod do wstydu ale jak twierdza ze schudlas to kochana glowka do gory bo nie kazdy am tyle silnej woli aby schudnac
buziaki:*
-
dokładnie, cały czas sobie wmawiam, że jest ok, że jeszcze troszkę można..wr!
na wadze 59, czyli 0,5kg w dół
chciałabym po tych dwóch tygodniach ferii mieć 57..
ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, nie dam się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki