Hejo. Oto nudny temat. Odchudzam się. xD
Wersja do druku
Hejo. Oto nudny temat. Odchudzam się. xD
życze powowdzonka! plan jak dla mnie idealny z dystansem do diety :) super tak trzymaj!
tak jak moja poprzedniczka twierdze ze plan amsz idealny:)) napewno ci sie uda:))
gratulacje! fajny plan..możę się dołaczę
Zapraszam :D Za chwilkę idę ćwiczyć!:D
ja juz jestem po 8minute abs....zaraz załaduje mi sie 8 minute legs...
Cześć, ja tez chce od jutra zaczac porzadna diete i skonczyc raz na zawsze odchudzanie.
Trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieje ze Ci sie uda osiagnac cel i wytrwac w postanowieniach :*
skoińczyłam 8minute legs.W sumie spox cwiczonak:D
baaardzo dobry plan :D:D
zycze powodzenia ;*
Właśnie zrobiłam godzinną(no dobra nie przesadzajmy, trochę ponad;)) "rundkę" orbitrekiem
na liczniku 30.25
czyli jest to 3km, które doliczam do mojego tickera :D
na spalone kcale nie zwracam uwagi, bo to pewnie kompletna bzdura, a tamto się zgadza :D
Puszysta15 - grat, też muszę poszukać jakiś tego typu ćwiczeń dla siebie :D
hehe ja musze sobie chuba kupic orbitelka :D
orbitrek... :roll:
tez bym chciala
polecam orbitreka, nie są wcale aż tak masakrycznie drogie :D
jedyna wada to to, że łatwo się nudzi
ale ja ćwicze przy TV i to dla mnie przyjemność:D
:D
Fajne są te sprzęcicha, ale najgorsze że u mnie nie ma gdzie wstawić :? Jeszcze u góry w łazience bym upchała, ale dom jest dosc stary i mi rodzice nie pozwalają. a ile ty teraz wazysz pseutonimku i jakie masz wymiarki?
a iloe ok. kosztuje taki rowerek?
ja jeżdżę przy mp3 i zapominam o bożym świecie :)
pseutonim jak tam dziś?
Właśnie jeśli chodzi o wagę i wymiary to jest zagadka. Ale po sobie widzę, że na pewno nie schudłam. Fakt ten potwierdza, że ostatnimi czasy jadłam dosłownie wszystko i w dużyyych ilościach, nawet nie mając większej ochoty. ;) xDCytat:
Zamieszczone przez Ynkus
No dobra, na czekoladę miałam straszną ochotę xD
W sumie, to dobrze, bo teraz mam jeszcze większą wolę do działania, której mi ostatnio brakowało.
Niektórzy nazywają orbitrek rowerkiem, ale moim zdaniem znacząco się różnią, bo w końcu biegasz na stojąco i ruszasz rękami i łatwiej się zmachać.Cytat:
Zamieszczone przez puszysta15
Ja za swój zapłaciłam 5 stów. Ale są takie za 2 tys., moim zdaniem w ogóle się nie różnią, więc nie wiem skąd niektóre są takie drogie ;).
No dobra, takie megadrogie nawet za 8tys. (i wzwyż :shock:) próbowałam w sklepie i miały dużo więcej funkcji;P. Ale i tak bym nie kupiła, bo cena jest przesadna, kasy nie mam xDD
Relaks i spalanie ^^.Cytat:
Zamieszczone przez aneurysm
A ja łatwo bym się znudziła - muszę czymś dodatkowo zająć oczy. Cieszę się, że pozwolili mi postawić moją maszynkę koło TV, no i jeszcze dużo programów mam^^.
A dziś czyli wczoraj xD - jeszcze + 3km na orbitreku(łącznie 6km), więcej nie mogłam, bo się źle czułam, ale i tak git.:DCytat:
pseutonim jak tam dziś?
===
A dzisiaj już majjj^^
A w maju będę mieć urodziny:P
Na razie 1 dzień jest ok:D zjadłam na śniadanko owsiankę z mlekiem i serek wiejski(oczywiście brat kupił mi 5% a nie 3% tłuszczu, które wolę;P xD)
Na drugie śniadanie przekąszę jakieś warzywko^^.
A potem się wezmę za jakieś ćwiczenia.
no to pseutonimie - pozytywnie sie sprawujesz kobito :D:D
orbitrek: wtorek-3km,środa-3km,czwartek-3km
Heh, ale w końcu spalałam też kcale na czynnościach życiowych. xD Ważne, że biegałam konsekwentnie :D
DZISIAJ będzie 10 km! :D
A dieta?
Jak wspominałam w temacie wątku nie chcę narzekać, to ma być wesoły wątek :D.
Kupiłam czekoladę Lindt 99% cacao, jak najdzie mnie znowu ochota na *coś zakazanego* to zjem kostkę i na pewno po czymś tak paskudnym nie będę mieć ochoty na nic więcej ;P Ach, zważyłam się dzisiaj i *nie wspominam, ale waga nie wzrosła i ogólnie jest ok* ^^
Im wolniejsze odchudzanie, tym mniejsze jo-jo :D
ooo orbitrek to porzadna sprawa...
wiesz dzisiaj 3km jutro tez... itd itd i bedzie ok;]
Masz rację, ale muszę podnieść poprzeczkę ;D
5 km przynajmniej codziennie! a 3km tylko w gorszych przypadkach :D
10 km dzisiaj wyjątkowo ;D
hehe i tak dobre i te 3 km:)
pewnie ;) każdy km jest dobry :D codziennie dodawaj sobie kawałek i styknie :) powodzenia :*
Witaj ;) biegasz na jakiejś bieżni czy cuś? Czy tak normalnie (bogactwo mojego słownictwa zachwyca ;P)? Chciałam kupić sobie bieżnie do domu ale z silnikiem w sklepie sportowym kosztuje koło 2 000 zł ;/ A ten.. hmm co to ja jeszcze miałam powiedzieć.. Ee zapomniałam ;P Jak sobie przypomnę to napiszę ;P Pozdrawiam ;)
przez siete tracimy czasem też pamięć wredotko xD
Wiem, że dobre i 3km;], ale wciąż za mało, ostatnio.
Było tak:
(Piątek: 4km, s: nic, n: 3km)
Czyli ostatnio nie było hm, tak jak chciałam, żadne tam 10km w piątek, bo byłam zajęta, heh xD, a w sobotę sama nie wiem, po prostu byłam senna :D.
Wredotka -> Ołł :D, bieżnia to moje marzenie :D Ale drogie:/. "Biegam" na orbitreku.
Jeszcze ramiona mnie po tym bolą xD.
Pozdrawiam również :).
===
Ogólnie to wczoraj było ekhm.. poszłam do kina,a potem został mi postawiony "Pocket z kfc", ciekawe ile ten brzydal ma kcal :O (zmieniłam temat wątku - "aby żaden dzien nie był stracony", coś się nie zgadza:D.
Głupi zas*any, tłusty pocket ^^
I bolał mnie brzuch przez to
I jeszcze były lody
I...
Jeszcze w piątek
2 "grześki"
i trochę czekolady...
No comment
Wczoraj do tramwaju weszła jakaś dziewczyna, której wystawały boczki, miała brzuch wywalony i kolczyk w pępku, mi tam to zwisa i powiewa o_O jak panna wygląda, ale moje kumpele się nabijały i krzywiły cyt. "jakbym miała taki brzuch, to bym go nie wystawiała".
Wnet powiedziałam, że mam o niebo gorszy brzuch [huehue :D xD]. A te na to, że wcale nieee [a ja wiem swojeee:D], a poza tym mam styl i klasę i się lepiej ubieram o_O i wyszło na to, że zostałam pochwalona za to, że nie jestem tandetna x_O
Uhm, teraz to na pewno nie zważę się, żeby się nie stresować:P
Ustawię tickera jak będzie 65kg, czyli 2 kg mniej, ups, wydałam się:D
Kurczę taki zajebisty wzór do naśladowania ze mnie, o ironio ty żarłoku :D
(wcale nie narzekam, wcale ^^")
...
Dzisiaj zaczynam własną dietę, nie zobowiązuję się przed sobą, po prostu liczę
(a i tak wierzę, że będzie żal mi cyferek na słodycze:D):
śniadanie
herbata czerwona pu-erh
mix
mleko 3.2% 168ml: 100.8 kcal B5.04g T5.38g W7.9g
otręby granulowane 20g: 62.2 kcal B2.76 T3.4 W5.12
płatki owsiane 20g: 74.2 B2.4 T1.5 W12.24
pomidor126g: 36.54kcal B1.13 T0.63 W6.55
kalafior 86g: 26.66kcal B2.064 T0.17 W4.3
łączna suma: 300.4kcal B13.4g T11.1g W36.11g
Hahaha ... pierwszy raz liczę takie coś, ale to chyba jednodniowe;]
Ta na pewno gorszy masz ;p Gupia gupia ^^
Ja sobie będę codziennie mówić że jestem fajna przed lustrem, aż wkońcu w to uwierzę, o! :)
Masz rację, mam gorszy i gupia jestem^^, że tak wciąż gadam :D
To silniejsze ode mnie:D
ale postaram się podążyć twoim śladem Court :D
ale i tak mam gorszy brzuch od wszystkich na tym forum:D
hahah :D
dobra, dobra też umiem! - jestem fajna xD :)
dobra licytujemy sie kto ma gorszy brzuch: JA!!!!:(
kochana dziewczyny maja racje grunt to pozytywne myslenie:P
trzymam kciuki
Ja się teraz cieszę że już udało mi się zrzucić ok. 7 kg i to jest sukces :) co to dla mnie teraz 4 kg, nie? :D
Więcej wiary w siebie pseutonimku ;p
Butterfly-->Ej! piszesz grunt to pozytywne myślenie :D ale się licytujesz :D zło.
pozdrawiam:)
Courtizzle-> ja zrzuciłam ok. 10 kg, ale to jest dopiero półmetek porównując z Tobą, w każdym bądź razie masz rację :D jeśli tyle udało nam się zrzucić, to reszta nie będzie problemeM ;)
***
a teraz obliczenia :D
2 śniadanie
mix - przyrządzone w mikrofali
68g białek jaj
\kcal 31.28 B7.34g T0g W0.54g\
+ 10g otrębów granulowanych
\kcal 31.1 B1.38 T1.7 W2.56\
(białka jajek z otrębami są dobre :D)
64g cytryny (lubię cytrynę choć dla niektórych jest niesmaczna i kwaśna;))
\kcal 29.44 B 0.51 T 0.32 W 6.08\
43g chudego twarogu
\kcal 44.72 B 9.12 T 0.52 W 0.95\
mleko 189ml
\kcal 113.4 B 5.67 T 6.05 W 8.89\
łączna suma:
\kcal 249.9\B 24.02\T 8.59\W 19.02\
herbata czerwona cytrynowa (ciekawe czy ta herbata ma kcal, ale jak nawet ma ze 2kcal, to nie wliczam ;p)
1 śniadanie (300.4kcal B13.4g T11.1g W36.11g) + 2 śniadanie (\kcal 249.9\B 24.02\T 8.59\W 19.02\)
= \kcal 550.3\ B 37.42\T 19.69 \W 55.13\
uff...
ale to interesujące xD i jak na to cpatrzę, to wyglada na jakąś obsessssję xD
ciekawe jak jutro policzę skoro w szkole długo siedzę i nawet nie wiem co będę jeść ,hmm trzeba będzie coś wymyślić ;D no, ale jak jutro się nie uda to trudno ;D
musi sie udac!!! :D
Aguniu postaram się :D dzięki ^^Cytat:
Zamieszczone przez AguniaSopot
no ja myślę że się postarasz :D:D
OBIAD
herbata czerwona pu-erh cytrynowa
Kurczak (pierś) 200g 200kcal, b: 43 t: 2.6 w: 0
sałatka 62,4 kcal b: 4.08 t: 0.72 w: 16.08
ryż 174.5 kcal b: 3.35 t: 0.35 w: 39.45
łączna suma: kcal 436.9 b: 50.43 t: 3.67 w: 55.53
1 śniadanie (300.4kcal B13.4g T11.1g W36.11g) + 2 śniadanie (\kcal 249.9\B 24.02\T 8.59\W 19.02\) + obiad (kcal 436.9 b: 50.43 t: 3.67 w: 55.53)
= kcal 987,2 B 87.85 T 23.36 W 110.66
KURCZĘ, nie wiem czy ja dobrze liczę :Lol: po jednym dniu takich obliczeń mam dosyć XD
mam nadzieję, że białka nie jest za dużo o_O
Czuję się totalnie najedzona xD
chyba przez tego kurczaka...
jakim cudem wcisnę w siebie coś na kolację to ja nie wiem :/
no i w ogóle ile wyszło... rany... tylko niespełna 1000kcal
jak zaczęłam liczyć to wygospodarowałam sobie jakieś nie-tłuste produkty i nie jest 1500, ale cholera, to trochę mało;]
ja już w siebie nic nie zmieszczę na kolację :shock:
Czuję się pełna...
...
Ale nie! nie będę omijać posiłków, wcisnę w siebie jakiegoś pomidora xD
jejciu ze chce ci sie to tak skrupulatnie liczyc x)
powodzenia ;*
mi by sie nie chcialo liczyc tego bialka itp.
Heheh dziewczyny, właśnie już chyba mi się odechciało,
pierwszy dzień liczenia - o jeden dzień za dużo ;] :lol:
a może w autobusie w drodze ze szkoły do domu będę sobie zliczać :roll:
No i zjadłam kolację :D.
Ech doszłam do wniosku, że jednak jutro nie zliczam białek itp. ;] na dłuższą metę to beznadziejny pomysł :D zliczam same kcale xD :lol:
tez mi sie wydaje ze liczenie samych kcali jest lepsze ;P