-
jednak nie odpowiadałam, a całą klasą pisaliśmy kartkówke.
no i myśle,że jak na mnie-fizycznego debila 8) to ok :D
ehh... jakiś taki ten dzień dzisiaj z dupy jest.
jestem zmęczona, zła i ogóle nie wyglądam i się nie czuje.
a do tego na poprawe humoru byłam u dentysty
:evil:
i pewnie jest milion pięćset sto dziewięćset rzeczy które powinnam teraz zrobić ale mam to w nosie, i ide spać.
ah a jedzeniowo dziś też dałam czadu. tak długo chodził za mną ten omlet,że w końcu go zrobiłam, i to takiego wypaśnego, z serkiem i szyneczką. i wypaśny to on może i był ale kaloryczny przy tym też zapewne bardzo. podsumowując:
śniadanie:
płatki na mleku
drugie śniadanie:
kromka chleba z serem i keczupem, 2 mandarynki
obiad:
omlet z dwóch jajek z serem i szynką
kolacji w ramach rekompensaty za obiad nie będzie :twisted:
eh... byle do piątku. byle do 67,5...
-
ojjj nie załamuj się omletem. ;p i chyba za mało zjadłaś. ;p
-
ja tez mysle ze troszke za malo :wink:
-
nie załamuje się omletem :P :lol:
bez przesady :D
po prostu dzisiaj mam jakiś spadek formy czy coś...
a zjadłam w sam raz, bo ten omlet serio był wypas. a te szynke najpierw przysmażyłam,żeby była taka chrupiąca :twisted:
po za tym niedobra pani dentystka śmirgnęła mi wiertełkiem po policzku i mnie booli :x
-
a bralas znieczulenie? :wink:
-
zawsze biore :twisted: :P
-
Kurczeee ale mi cohote na omleta zrobilas! Ale spokojnie dzisiaj juz nic nie jem.
O nie.
-
:lol: ja się tydzień zbierałam,żeby go zrobić :P
-
boli mnie policzek.
bolimnie policzek.
boli mniepoliczek.
bolimniepoliczek.
BOLI MNIE POLICZEK NOOOO... :cry: :cry: :cry:
a po za tym to mi zimno i mam lenia. i siedze na forum zamiast się uczyć.
o!
-
a co sie stalo w policzek?
ja zamiast sie uczyc zrobilam mega sciagi - wale to :D