A wieć zaczynam już chyba setny raz ;) Ostatnie sukcesy zniszczyła mi choroba i przytyłam..... Teraz waże koło 74 kilo..... Najwięcej w swoim życiu.... Ale od dziś zaczynam o siebie dbać :) Koniec z ciągłym podjadaniem, obżeraniem się do granic możliwośći :) Więcej ruchu i ćwiczeń :) Do wakacji mam wyglądc jak człowiek a nie wieloryb :)