-
hej
ja dzisiaj jestem torche zabiegana
wpadłam tylko do domku sie przebrać i cos zjesć
wiec mój dzisiajszy obiad to jogurt
wiem ze to za mało ale naprawde nei mam czasu
teraz lece do miasta a potem do kościoła
mam nadzieje ze uda mi się chociaż wypic 1 herbatkę
3majcie się
raporcik zdam wieczorem:***
-
no po to sa majtki by zaslaniac cellulit :lol: to nie zalezy od tuszy tylko podobno jest uwarunkowane gentycznie :roll: ale cwiczenia na ogol pomagaja.... mnie tez draznia reklamy w ktorych wystepuja te super tylki :x :lol:
-
tam jest wiecej photoshopa niz tylka :?
-
-
Ech niektórzy są szczupli i mają celulit.... Taki już nasz kobiecy los... Mężczyznom tłuszcz odkłada się inaczej i nie mają problemów z celulitem ani rozstępami.... A ja niestety musze z tym walczyć.... Ćwiczenia, masaże, kremy.... Do wakacji ma być lepiej chociaż trochę ;)
-
ja ogolnei znam tylko jedna laske, ktora jest grubsza i nie ma cellulitu. a tak to wiekszosc ma, nawet chude. moja kolezanka jedna jest mega chuda, trenuje od 7 lat taniec, ciagle ma treningi i ona nawet ma cellulit
-
hej!!!
już wróciłam
wiec właśnie jem kolacje i jest to 300 g czereśni
wiec około 150 kcal
wiec niestety nie przekroczylam dzisiaj 1000...
ale co tam
nie wiem czy dzisiaj bede skakała na skakance ale się postaram
ale A6W na peno zrobie...
a jeśli chodzi o cellulit to moje szczuplejsze koleżanki też go mają :lol:
-
ehh... jednak
mi sięnie udało tak wytrzymac i jakoś wyszło 1600 kcal :oops: :oops: :oops:
ale jutro już bedzie 1200 :wink:
-
hej!!!
schnudlam
az 2 kg
och jestem szczęśliwa...
mam nadzieje ze tak bedzie dalej
Oto moje wymiary z dzisiaj :
pas 99 cm :oops:
talia 86 cm tez porażka!!!! :cry: :cry:
biodra 102 cm
biust 112 cm :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
pod biustem 93 cm :oops: :oops: :oops:
udo prawe 62 cm
udo lewe 63 cm
NOrmalnie aż wstyd sie przyznac do takich wymiarów
ale mam nadzieje ze wkrótce sie zmienią...
a jak u Was?
-
Jaki wstyd :) Powinnaś być dumna z siebie. I z tych 2 kg, które już spadły. Zobaczysz, ani się obejrzysz a centymetry polecą. Trzymam kciuki. Ech, nie jadłam jeszcze czereśni, na razie jestem na etapie truskawkowym :D