wychodzenie z domu bez śniadania jest ZŁE!
alice moglas sobie chodzby platki zrobić ;p
Wersja do druku
wychodzenie z domu bez śniadania jest ZŁE!
alice moglas sobie chodzby platki zrobić ;p
właśnie.
nie można bez śniadania.
ja jak nie zjem, to potem mnie taki głód łapie, że na raz pochłaniam b. dużo.
:roll:
i gratulacje za nie tknięcie babki ^^
hie, miłego dnia ;*
nawet płatek nie było ;/ ale zrobiłam zakupy xD
Śn -> 5x cukierek miętowy ( w sql =/ ) 100kCl ?!
ŚnII -> (przed chwilą <lol>) 3x wafel ryżowy 110kCl,twarożek 119kCl
Razem:323kCl xD a jestem najedzona to przez b.dużą ilość wody xD
teraz jade do kuzynki rowerem i będe się opalać ;] napiszem wieczorkiem bu$ka :*
To udanego opalania i miłego popołudnia życzę :).
miłego!
a ja też idę się zaraz poopalać, bo bladzina ze mnie :(
bu!
trzeba trochę podsmażyć ciałko ^^
Aliss nieźle ciągniesz:* ja sie dzisiaj zabieram do odchudzania.Nic nie zjemu już dzisiaj.Jutro planuje głodówkę, bo musze skurczyć ten mój zasrany żełądek!!!!!!!!!!!! Boże...musze zwalić ten tłuszcz.Trzymaj kciuki kochanie:*
mam na koniec tylko 4 tróje:)) reszta to 5 ,4 i dwie 6:)))
Kujony.Ja się dobrze trzymam? =/ taaa to bym nie utyła =/
Sn :arrow: 5x cukierek miętowy 100kCl
śnII :arrow: 3 wafel ryżowy 110kCl,twarożek 119kCl
Ob :arrow: płatki na mleku 350kCl
Pod :arrow: 2x wafel ryżowy 70kCl,twarożek 119kCl
Kol :arrow: 2x wafel ryżowy 70kCl,plaster szynki 50kCl,plaster sera 25kCl
1013kCl,a myślałam że zjebałam ....... mama chciała mi dać ciastka =/ ale nie zjadłam,tato dał mi na loda ale nie wźęłam =/ sprzedałam książki i mam 65zł więc jutro może zakupy :)
ruch:spacer do domu 4km 30min
Nie wiem dlaczego ale nie podoba mi się Twój jadłospis.
Cukierki na śniadanie :roll: co z tego że miętowe ale nie mają żadnych wartości odżywczych i na pewno nie nakręcają metabolizmu.
Poza tym płatki na obiad - dziwne ;/
Ale to tylko moje zdanie, nie chce Cie nim obrazić albo coś.
Po prostu przemyśl, szczególnie śniadanie.
Pozdrawiam:)
szczezre mowiac Nika1990 ma chyba racje....ale rob jak uwazasz tylko zebys nie zalowala
no no, zgadzam się z poprzedniczkami.
prawie cały czas wafle ryżowe... mało jakiś pożywnych posiłków.
ma to być ostatni raz ^^
miłej soboty ;*
Wykończysz się na tej diecie.Lepiej żebyś na obiad zjadła jakąś zupę np. krupnik ,a na śniadanie coś bardzej odżywczego.Reszta może pozosta.ć tak jak jest.buzka ,trzymaj się:*
No właśnie Alis, co Ty wyprawiasz? jedz coś bardzoiej wartoścowiego :)
Dobra dobra =D jestem już grzeczna :P
Śn :arrow: danio 170kCl,2x wafel ryżowy 70kCl
Śn II :arrow: 2x kromka kołodzieja 200kCl,plaster sera 25kCl
na obiad mam zupe warzywną :D już luz? :D
idejszyns =] sprzątejszyns =* miłego dnia =*=*
Dzieki ze do mnie wpadlas :P
Tobie tez zycze milego dnia :*:*:*
O! I już lepiej :) dziś ma być ładnie :)
Bla bla bla =] będzie spox =] na dziś zakończyłam zakupy <lol> a pochwale się co kupiłam mogę?
* zajebistą spódnice xD
* podkład
*gazete <lol>
*stanik
*opaskę xD
* zajebiście pachnącą świeczkę xD
i kuniec =] a ide chyba zrobić sobie tę zupe bo się nie doczekam =] a no i musze dalej sprzątać bo syff.... jak się patrzy ;] 3ymacie się :* =*
Ładne zakupy jak widzę :).
I faktycznie, pożywne posiłki więcej Ci dadzą, bo inaczej wykończysz się w bardzo krótkim czasie, a w najlepszym razie odbije się to na wyglądzie...
Ale widzę, że już nastąpiła znaczna poprawa w jadłospisie :lol: .
Bilans dnia III :
ŚN :arrow: 2X wafel ryżowy 70kCl,danio 170kCl
ŚNII :arrow: 2X kołodziej 200kCl,plaster sera 25kCl
Przed Ob :arrow: 2X wafel ryżowy 70kCl,plaster szynki 50kCl
Ob :arrow: zupa warzywna ok. 300kCl
Kolacja :arrow: makaron z sosem ok.400kCl ;/
Razem: ok.1300kCl ;/ więc nie zbyd fajnie ... może byc nawet 1500 bo nie wiem czy dobrze licze ! UGH ;/ ide na dwór i jak wróce zjem jogurt.Mówi się trudno.Bay =*
Zakupy zawsze poprawiają humor ;)
A co do dzisiejszej dietki to było całkiem ładnie, tylko trochę popsułaś
tym makaronem na kolację... mogłaś go zjeść wcześniej :P
...no ale jutro bedzie lepiej i trzeba zyć dalej.
Oj Alis, Alis - żadnych owoców, warzyw też prawie, żadnego białka pełnowartościowego... :roll: .
Łatwa w użyciu ta twoja dieta, ale doprowadzi raczej do ruiny albo napadów niż chudnięcia :? - wyrzuć te ryżowe chlebki i postaw na klasycne ciemne pieczywo, nie widać żadnego mięsa, zamiast Danio zjedz jaki serek wiejski... :roll: - wcinasz wieczorem makarony, bo w ciągu dnia ten jadłospis to tragedia a ciało nie głupie ono wie, że na takim nie pociągnie i żąda czego innego :( .
Hmm?
Ryzowe chlebki sa niedobre? tzn nie nadaja sie do diety?
Ups.. :oops: Ja je bardzo lubie:p
nie mam już siły ;l to wszystko co napisałam to zjadłam do godziny 15.sory ale ja juz nie mam siły do niczego ;/ jeszcze ten dom i szkola ;/ nie nie nie !
Grzibcio ma racje... co z tego że bedzies zjesc dietetycznie rano jesli nie wytrzymiesz i nadrobisz wieczorem węlowodanami?
Jako przekąska mogą być, ale oczywiście z umiarem, no ale nie warto na nich opierać posiłków.Cytat:
Zamieszczone przez mefista
to dobrze ze teraz mówisz
dzięki:*
Jeśli człowiek chce się zasycić to od tego są węglowodany złożone a nie proste w które raczej te chlebki obfitują, to chwilowe zaspokojenie głodu. Btw. - wartość ich odżywcza też raczej nie należy to the best :roll: . Jeśli masz na coś ochotę późnym wieczorem a nie chcesz wcinać czekolady to owszem - taki chlebek z serkiem w ramach S.O.S., ale nie stawiała bym na nich normalnych posiłków :idea:
dobrze wiedziec :)
Grzibcio: jesteś ekspert dietowy :D
Cytat:
Zamieszczone przez ALexi15
jasne dziewczyna zna sie na rzeczy :)
Całkiem dobre uwagi do jadłospisu :wink: .
Na śniadanie napewno złożone - jest rano, organizm spali a zasycą na dłużej, to bez sensu opychać się niskokalorycznymi chlebkami kiedy to zaspokojenie na godzinę.
W ramach drugiego śniadania by mógł być jaki serek wiejski - dużo białka, mało węgli, zdrowe, z warzywkami pożywne. Na obiad coś konkretnego a nie płatki z mlekiem :roll: - Swoim sposobem z mięsa wszytko byle nie w ciężkich sosach i panierkach bo to zbyteczne kcale, do tego nawet spokojnie zwykłe suche ziemniaki bo na 100g tylko około 80kcal mają, albo makaron razowy, czasami ryż, bo tym też nie idzie na stałe żyć, napewno warzywka - mało kcal, wielkie zapychanie, błonnik i witaminy. Jeśli warzywka na patelnię z jakim kurczakiem to napewno żeby warzywka ze zdrowym tłuszczem były a nie tylko na wodzie robione :? .
Podwieczorek by mogła stanowić jaka sałatka owocowa w ramach letniego jadłospisu - owocki są, zdrowe wszędzie, dlaczego nie skorzystać ze sytuacji, albo jeszcze i kanapka razowa z czym konkretnym a nie akurat serkiem topionym, kolacja na redukcji podobno powinna być białkowa, czyli najmniejszę drogą oporu wieśniak na jakikolwiek sposób.
Wyrzucić rzeczy light i 0%tłuszczu, bo jednak tłuszczu cuś trzeba nawet na redukcji, jednak słodziki tylko wzmagają apetyt a często rzeczy o ekstremalnie zaniżonej warotości kalorycznej mają dość mało zdrowy skład...
Napewno warto polukać po dobrych serwerach o żywieniu, albo wprost napisać do dietetyka - od tego studiują, żeby doradzić i skorygować :wink:
Wyłaź ty uparciuchu jeden :twisted: !
Alis samo się nie schudnie, więc nie szukaj cudów, bo i tak nie znajdziesz i wracaj do liczenia kcali :twisted: .
Pozdro ty szaleńcze :)
Czekaaaaamy, czekaaaaamy... :wink:
a pieczywo wasa? ;> lepsze niz te wafle czy ten sam kicz?
mądraliskie ;p jakoś tak samo jadłam w tamtym roku i schudłam te 10kg ;/ warzne by jeść mniej.nie chce mi się z Wami kłucić ale jem to co mam w domu i nie widziwiam ;/ dziś moje urodziny a ja jestem chora ;/ zajefajnie .... wczoraj było 1500kcl a dziś chyba 1000 bo jest mi nie dobrze i nie mam wogóle na nic siły =/ a jutro koniec roku =/ dozobaczenia ;*
sto lat! sto lat! buziaki Alis ;***
dzięki skarbie ;***
Je je je koniec roku jutro, o tak :)
Życzę wszystkiego najlepszego :*
I udanego dzionka ;)
Wszystkiego najlepszego kochana :**.
No i udanego dzionka :D.