moja mama robi najlepszy na świecie tort ambasador (czy coś w tym rodzaju) a babcia najlepszy z czarnej porzeczki albo truskawek. jezu az slinka leci.
Wersja do druku
moja mama robi najlepszy na świecie tort ambasador (czy coś w tym rodzaju) a babcia najlepszy z czarnej porzeczki albo truskawek. jezu az slinka leci.
jeny ale bym se zjadla torta ;]
ambasador - znajomo brzmi... :wink:
pyszny jest ale kaloryczny jak wszytskie :/
macie tez tak, ze domowe wypieki kusza Was bardziej niz slodycze :? ?
oooo taaakk
jasna sprawa :) domowe - pyszne
Mnie tam kusi wszystko słodkie co widzę. :D lubię domowe wypieki, ale nie mam nic przeciwko jakimś batonikom itp. ^^
Mnie tam kusi wszystko słodkie co widzę. :D lubię domowe wypieki, ale identycznie zareaguję na lodówę wypchaną lodami
W takim razie przy najbliższej okazji czekamy na zdjecie tego torcika hehe :DCytat:
Zamieszczone przez directe
A moja mama również piecze coś o nazwie Ambasador, ale nie jest to tort, tylko murzynek :) Pyszniutki :) Tzn gdy nie byłam na diecie to trochę wybrzydzałam, że mogłaby coś zrobić z kremem albo bitą śmietaną, a nie takiego zwykłaego murzynka, ale teraz to z chęcią bym sobie zjadła :D :twisted: