u mnie źle. właśnie zjadłam orzeszki ziemne :( a planowałam wytrwać do jutra rana...
Wersja do druku
u mnie źle. właśnie zjadłam orzeszki ziemne :( a planowałam wytrwać do jutra rana...
hej ;* widze ze swietnie Ci idzie, moje gratulacje. co do uodpornienia na slodycze to chyba nie bardzo moge pomoc, bo sama mam ten problem...ja zuje duzo gum, moze niezbyt to zdrowe (aspartam) ale jakos pomaga kiedy przychodzi ochota na "przekąskę" wieczorna :wink: napadu nie bylo od niedzieli, jak wytrwam do nastepenej niedzieli bez niego to bede z siebie dumna. pozdrowienia :wink:
Wieczorem troszke przesadzilam, bo zjadlam troche polskich smakolykow, ale nie zawsze ma sie taka okazje, wiec sobie po czesci wybaczam ;) wymyslilam dzisiaj ze jak do konca tygodnia bedzie mi dietka szla dobrze to w niedziele wynagrodze sie moim ulubionym batonikiem przekazanym przez mamusie :D hehe, ona to jest... kochana ;) tylko ze mi kg przybywa :P
Dzisiejszy jadlospis raczej juz zaplanowany:
jogurt 105 kcal
2x mandarynka 60 kcal
batonik zbozowy 90 kcal
300 g warzyw gotowanych na parze 200 kcal
pol golabka no wlasnie ile taki golabek moze miec kcalorii?
To na tyle, z pewnoscia dojdzie do tego jakis owoc, czy jogurt bo na kolacje trzeba cos zjesc ;) ale ja koncze prace dzisiaj po 16 wiec jak wroce i zrobie obiad to bedzie 17 dlatego to bedzie owoc albo jogurt only, bo przed 18.
No nic, uciekam sie szykowac do pracy ;) Wszystkim zagladajacym zycze milego dnia.
A i przyznam sie oczywiscie ze tez przegladam wasze watki bo dodaja mi motywacji :) ale zanim cos skrobne na nich to troche potrwa bo chce przeczytac cale ;p
Hejka ;)
Jeden gołąbek ma 220 kcal :)
Czyli połowa ma 110 kcal :)
Spokojnie możesz więc zjeść całego ;)
Miłego dnia :*
nika a gdzie wyczytalas ze jeden ma 220kcal? tal z ciekawosci pytam :roll:
bo to przeciez zalezy ile taki golabek wazy przeciez prawda? :roll:
Migotka jak wpiszesz na googlach "gołąbki +tabela kaloryczności" to ci wyszuka ile ma 100g a ile waży przeciętny gołąbek i jaka jest jego kaloryczność. Ja liczę też 220 i jest ok ;)
No wiec zmiana jadlospisu nastapila ;) tzn po pracy czyli na obiad zjadlam poltora golabka czyli 330 kcal wedlug was;p duze nie byly :) a warzywka na kolacje.
Ach.. dzisiaj nerwowo w pracy bylo.. Kazdy na kazdego krzyczal ze nic nie robi, dobrze ze ja sie w takie klotnie nigdy nie mieszam, bo ja robie co do mnie nalezy ;) ale az nie milo pracowac jak ludzie sie na siebie krzywo patrza.. No ale coz zaradzic ;)
Za oknem sloneczko, wiec humor mi dopisuje :D Dzisiaj niestety musze sie wziac za czyta... ponadrabiac do szkoly trzeba, jak sie w roku szkolnym nie chcialo... W sumie przynajmniej zabije nude, bo wieczorami zwykle nie mam co robic. Eh.. czasem chcialabym juz byc w domu.. wakacje mi za szybko uciekaja.
aaa I need your help! :D powiedzcie mi jak robicie nalesniki bez mleka... ? bo jutro na obiad beda nalesniki, ale ja zawsze robie na mleku..
co ?! ja wyczytałam że jeden gołąbek ma 110 kcl :roll:
a gdybyś tego naleśnika na mleku 0% zrobila? :roll: chyba by nic się nie stało złego...