A czemuu nie idziesz..? :*
Wersja do druku
A czemuu nie idziesz..? :*
czemu nie idziesz?? :(
no jej, ... bo jestem GRUBASEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ktory ...
" puchnie w oczach" ...
. ...... ;(
przestan tak mowic!!!
jestes sliczna dziewczyna i masz sie tez bawic a nie tylko dolowac i smutac!!
Właśnie! Jak będziesz tak sama siedzieć w domu to będzie Ci jeszcze bardziej smutno i źle... A skoro ludzie chcą się z tobą spotykać to znaczy że jesteś fajna i lubią Twoje towarzystwo! Więc moim zdaniem idź i baw się dobrze ;)
jejjj i poszłam ... ;/
przyszly po mnie 2 kumpele ... i nie chcialy wyjsc beze mnie ;/ ... sie uparły ...
ale i tak sztywniackoooo sie czulam ehhh ... najgorsze to sadlo... nic nie tanczylam bo sie klempuje ...
czego to sie krempujesz??
jak sie otworzysz bardziej do ludzi i bedziesz sie wiecej usmiechac to i z odchudzaniem pojdzie latwo!
Kochanie ! jak widzę, co piszesz to naprawdę aż nie mogę uwierzyć !
Ja jak idę na dyskoteke to pierwsza rozkręcam wszystko a jestem grubsza, warze 75kg...
Naprawdę nie masz co sie przejmowac... a najlepiej to sie dobrze ubrać żeby to sadełko nie wyłaziło podczas np podskoków xD
Pozdrawiam... =*
11117241 <-- moje gg =] zawsze miło pogadac ;)
Osobiście dietkę zaczęłam wczoraj =] isie nie poddam ! <-- tiaaa zawsze tak mówie xD
Nie no zapisze sie na siłke i takie tam ... =]
nooo ja tez zakryje brzuszek bluzeczka biodra paskiem i jest gitowo ;)
Najgorzej jak ktoś się ubierze nieodpowiednio do figury, mam na myśli obicsłe, krótkie bluzeczki itp, a do tego duuży brzuch i wylewające się boczki :? Ale jak jakaś fajna, dłuższa bluzeczka, ciekawe dodatki, to jest ok :) I nie ma czym się przejmować :)
Ja jak mam okazję skoczyć gdzieś na impreze to jestem pierwsza :P
I jak tańczę to się niczym nie przejmuję, zresztą w klubach jest ciemno więc nikt nie zwraca na to uwagi przeważnie ;)