MAtkoooo jaki sylwester;oo
Wiecie Co dziewczyny;d;d u mnie to cyrk;d
jak zwykle nie obejdzie sie bez zadnych zadym..
Rok temu bylam sie z przyjaciolka bo sie w sylwestra z moim chlopem zaczela lizac...
a w tym roku ehhh sie bili.. koledzy jednych kolezanek z kolegami drugich...
Normalnie od 1,30 to 2,30 chyba;/
Taksowkarz az sie bal ich zabierac;d;d
scyzorykami sobie grozili [list=1]
dobrze ze mieszkam na prowincji to pooolicja miala troszku daleko;d ale ogolnie to nie powiem... zapomniany nie bedzie;d
Tylko szkoda ze po tej calek akcji polowa sie zmyla no ale coz..
Nie liczac tego ze z przyjaciolka sie poklocilam..
bywa... ;]
I tak go zaliczam do udanych bo wiecie szczerze lubie jak sie cos dzieje hehe;d