Motywuję się do działania :D

dziekuje wszystkim :wink:

tak, tak, wiem nie ma warzyw :P
ale to tylko dzisiaj tak, bo zawsze na obiad mam ok 250g warzyw,a dzisiaj to spaghetti :D

podwieczorek: mała pomarańcza, 3 kostki czekolady lindt 8) = 220kcal (o matko, ona była po prostu wyśmienita, wyborna i cuudowna :mrgreen: pomaranczyk tez dobry, soczysty :)
kolacja: 80g serka wiejskiego, kromka ciemnego z szynka = 180kcal

razem za cały dzień: 1210kcal :D
jeszcze tylko cwiczonka zaliczyc 8)

jutro sie waze, oby bylo jak najmniej :P

a jutro tłusty czwartek :twisted:

15min na brzuch i 1h stacjonarnego :D

wypiłam 3l płynów dzisiaj :shock: :P

Wow świetnie, może i pozwoliłaś sobie na czekoladkę ale już spaliłaś. Oby tak dalej! :D

Po takim treningu to spaliłaś wszystko co dziś zjadłaś :wink: Ładnie :D A możę przy takich intensywnych ćwiczeniach podnieść nieco ilość kalorii?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Gumisio88

Po takim treningu to spaliłaś wszystko co dziś zjadłaś :wink: Ładnie :D A możę przy takich intensywnych ćwiczeniach podnieść nieco ilość kalorii?

---

hmm.. mysle ze lepiej zostane na tym 1200, bo jak bd jadla wiecej to od razu wrazenie bedzie ze nie chudne :roll:

spowiadam sie z wagi:

1 stycznia sie wazylam i mialam 71 ( :? ) pozniej odchudzalam sie tydzien i znowu objadalam tydzien, tak wiec diete zaczelam dopieo w drugim tygodniu stycznia. mysle ze waga wyszla na rowno. dzisiaj wazywalm 69kg :) ale podobno juz sporo schudlam, wiec nie wiem czemu tylko 2 kg poszlo w dol :roll:

może dzięki ćwiczeniom sylwetka ci wysmuklała:)

Jak ja miałam wrażenie że schudłam to przytyłam na wadze :roll:
Ale pocieszam się, że może to mięśnie częściowo...

(taa, szczególnie ta galareta na brzuchu 8))

dzis tlusty czwartek, ale bylo nie tyle tlusto co slodko :P

2300kcal :roll: w tym 1 paczek

najgorsze jest jednak to, ze jak juz przed 20 zastanawialam sie ile pojezdzic na rowerku, 1h czy 1,5h oraz czego sie uczyc przy tym, wosu czy historii? to wspaniala rzecz sie okazala. przyjechala moja kuzynka z mezem i corka. *****. :? :? :? przepraszam..

jaka zla jestem.! chcialam spalic troche tego zarcia, ale nie moja rodzinka jest mistrzem w przeszkadzaniu i wgl powinni dostac order za swietne wyczucie czasu :?

wiem ze niepotzebnie sie wkurzam, bo skad mieli wiedziec? ale cholera jasna. chyba wiedza ze ja mam tez swoje sprawy wiec niech nie taszcza corki ze soba. a ona ma 3 latka, kocham ja ale jest rozpieszczona i upierdliwa. slodka dziewczynka ale tylko na 5 minut. dluzej sie nie da wytrzymac. a ja jestem dla niej jakims bostwem, bo musze byc ciagle w zasiegu jej wzroku i bawic sie z nia.

eh nie wiem co mi.. :(
moze przez to ze za duzo zjadlam i od tego jestem taka zla?
i jeszcze nic nie umiem na jutro. :?
zrobicie cos dla mnie? zabijcie mnie. ale szybko.

Dziś tłusty czwartek więc pączki jemy bez wyrzutów sumienia(jeśli mamy na nie ochotę). Od jednego dnia nie przytyjesz wiec nie martw się ;)

To jest w tym dobre.
Tłusty czwartek i odrazu można sobie na coś pozwolić.
Dobrze, że tylko jeden taki w roku :wink: