ja tez nie przepadam za cwiczeniami
a co do zupek chinskich to odpusc je sobie bo to tylko i wylacznie chemia
juz lepiej zastap to jakas zupa brokulowa z knorra czy tam z winiary.
Wersja do druku
ja tez nie przepadam za cwiczeniami
a co do zupek chinskich to odpusc je sobie bo to tylko i wylacznie chemia
juz lepiej zastap to jakas zupa brokulowa z knorra czy tam z winiary.
Lato.. wakcje.. ahh.. to jest właśnie moja motywacja:) ahh.. 8)
Co do ćwiczeń to mi się kompletnie nie chce.. i jakos niby mam czas ale .. no.. nie chce mi sie poprostu.. Ale za tydzień mam ferie i postanowiłam, że w ferie będe sporo ćwiczyc.. i wogóle narty.. przy tym sie pewnie dużo spala:)
Co do zupek to sama chemia.. ja preferuje jakieś zdrowsze potrawy.. ale jeśli chudniesz.^^
ja to by bez cwiczen nie moglam mam taka powalona psychika ze
nie ma cwiczen-nie ma odchudzania
chociaz...gdy 1 raz sie odchudzalam to nawet na wf mi sie nie chcialo cwiczyc..tylko bym spała :P :twisted:
Dieta mniej żreć nie jest zła, byle nie zawierała w tym mało właśnie rzeczy typu zupki chińskie, bo mało co jest takim świństwem. Kupa konserwantów i soli, nic więcej.
Kurcze jak czytam to co wszystkie piszecie to teraz sobie uświadomiłam ze faktycznie zupki chińskie to same konserwanty i chemia;/ ehh ale jak jadlam je i owoce czasmai warzywa +brzuszki to nie powiem powoli sie chudnie.. i sie przyzwyczailam ehh..
Kurcze czym mam teraz je zamienic ?!;/
[Zwykłych zup nie jem... odzwyczailam sie,
czasmi tylko [raz na tydzien] rybe z salata?!]
joooj;d najlepiej nic nie jesc wtedy sie na bank schudnie :D:D:D::D:D:D:DD
Obiad ze stołówki, albo roboty własnej?
hehe u mnie w szkole stołówki nie ma;/
a jak wracalam do domu [przeważnie o 4 t] o gotowalam wode, zalewalam zupke i mialam z glowy.. No coz trudno chyba bede cos sama kminila...;/
To przygotowywuj coś dzień doprzodu jak nie masz stołówki - jakie mięcho z kurczaka albo innych, ryba też się zbyt długo nie robi, chińska zupka jako obiad to absolutnie niezdrowe :roll:
dobrze ze wkoncu postanowilas to zmienic :D
moze jakis filet, kurczak albo rob sobie salatki i jedz na obiady :D
Ja ostatnio miałam rybę na obiad taką wędzoną ;D