A wiecie co...
ja bym chciala miec takiego swojego, MLODEGO.! i przystojnego kucharza hehe;p
Wtedy bym sie o nic nie martwila =D :twisted: :lol: 8)
Wersja do druku
A wiecie co...
ja bym chciala miec takiego swojego, MLODEGO.! i przystojnego kucharza hehe;p
Wtedy bym sie o nic nie martwila =D :twisted: :lol: 8)
heh ja to raczej bym nie chciała..:P
hahah ja tez nie za bardzo..upasłabym sie przynim jak jakas orka :d
bo wiadomo tu puszne ciasteczko upiecze..tu cos tlustego ugotuje .. :P :lol:
heh no ja właśnie z Tych samych powodów :)
Ojjj gotowal by mi zdrowo;p
I pozniej Sexi time :x <lol2>:D:D:D
Ja nie ufam facetom w kuchni :P Wolę gotować sama, o! :D
Aaaa jaka diete stosujesz:P? :?:
Tysiaka oczywiście ;] W czasie tygodnia szkolnego nie mam czasu na gotowanie... Ale kiedy byłam na diecie South Beach to praktycznie nie wychodziłam z kuchni, tylko pichciłam sobie ciągle jakieś pyszności :D :roll: