7 cm w 2 tygodnie w pępku :shock: podziwiam :D
chyba zacznę robić brzuszki :wink:
Wersja do druku
7 cm w 2 tygodnie w pępku :shock: podziwiam :D
chyba zacznę robić brzuszki :wink:
pieeekne efekty :D oby tak dalej :D
szkoła ach ta szkołą :roll: męczy nas równo :lol:
3maj sie cieplo
Dzień minął całkiem dobrze. I pod względem dietowania i pod innymi względami:)
Dziś zjadłam:
:arrow: śniadanie: pół grahamki z serkiem topionym
:arrow: drugie śniadanie: pół grahamki z serkiem topionym
:arrow: obiad: ziemniaki ze śmietaną :oops:
:arrow: podwieczorek: batonik musli
:arrow: kolacja: kromka ciemnego pieczywa z serkiem topionym i jabłko
No najważniejsze że nie przekroczyłam 1000 kcal ;)
Przepraszam dziś więcej nie napiszę bo jeszcze muszę się pouczyć itd.
Pozdrawiam:*
Prawie zero białka, jadłospis monotonny dość, serek bym wywaliła, więcej warzyw.
Grzibcio ma racje :roll: więcej warzyw, moze jakiś serek wiejski, jajko, rybka hmm? ;)
Witam.
No tak wczorajszy jadłospis nie był zbyt dobry. Ale chyba już się poprawiam, bo dziś było:
:arrow: śniadanie: kromka ciemnego pieczywa z serkiem
:arrow: drugie śniadanie: jabłko
:arrow: obiad: 5 małych koltlecików sojowych z sosem koperkowym (robiony na maślance), ogórek i 5 oliwek
:arrow: podwieczorek: sałatka owocowa
:arrow: kolacja: kromka ciemnego pieczywa z wędliną, małe jabłko
No chyba dziś jest lepiej... Myślę że nie przekroczyłam 1000 kcal.
A dzisiejszy dzień dość nudny i zimny! Ciągle siedzę w książkach... Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tego powrotu do szkoły. Chyba się przez ferie rozleniwiłam :) No cóż trzeba się zebrać do kupy i uczyć dalej...
Pozdrawiam:*
Ja mam ferie za nie całe 2 tyg :?
A już teraz nie chce mi sie uczyć :P