Wątek: DużaMi i wojna z jedzeniem

Witam!
jestem tu nowa i mam nadzieję, że pomożecie mi osiągnąć wymarzony cel==> schudnąć

Moje przygody z dietami najczęściej kończyly się powrotem do starej wagi.
Tym razem będzie inaczej, a dlaczego?
Ostatnio próbowałam się odchudzać w sierpniu. Same wiecie chciałam wrócić do szkoły chociaż trochę szczuplejsza. No i odchudzałam się...tydzień później wróciłam do starej wagi, ba! nawet przytyłam. No i stoję w punkcie 70 kg. Często myślałam, że chcę siebie zmienić ale już nie miałam wielkich chęci. Aż nagle pomyślałam, że gdybym wtedy wytrwała to byłabym już całkiem szczupła. Wkońcu od poprzedniej diety minęło pół roku, dodam że minęło miło i szybko. Pomyślałam że teraz mogę się zawziąść i pokonać głód! a kolejne pół roku szybko minie i do tego rezultaty będą bardzo widoczne!
Nie liczę na jakieś diety cud. Poprostu chcę się zdrowo odchudzać. Mam na to pół roku więc myślę że dam radę. No i to nie wszystko. Postanowiłam że ta dieta będzie zmianą mojego życia, a raczej mojego żywienia. Już nigdy więcej "śmieciowego jedzenia"
To dziwne... odchudzam się 4 dni a już psychicznie czuję się lepiej. Idąc ulicą zawsze myślałam, że chłopak, który na mnie spogląda mysli "jaka ona gruba" teraz moje myślenie jest trochę inne. Myślę "a moze mu sie podobam?"...
Tak myślę po 4 dniach, to co będzie później? żebym nie wpadła w samozachwyt


Propo diety to nic szczególnego. Zero słodyczy, białego chleba i najróżniej
szych śmieci.
5 posiłków dziennie, w małych ilościach i dużo, dużo wody


Trochę się rozpisałam, ale miałam potrzebę powiedzenia tego
Trzymam kciuki za was!
Mam nadzieję, że będziemy się razem wspierały!

Do usłyszenia

Witam dużą Mi
Ja jestem ta mała mi

Może jeszcze nam napisz co jesz? Ile kcal itp?

A podejście bardzo dobre

bardzo mi sie spodobała twoja postawa DużaMi obyś w niej wytrwałą do końca

a moge spytać ile masz lat i wzrostu? noi ile chcesz schudnac?

3mam kciuki

Powodzenia

hej

ja tez ostatnio sobie uswiadomilam ze gdybym nie byla glupia i gdybym nie probowala diety 600kcal dla schudniecia 2 kg bylabym teraz szczuplutka...


trzymam kciuki i bede do ciebie wpadala jesli moge


buziaki:*

Już wszystko mówię
Mam 170 cm. Przy wadze 70 kg wyglądam poprostu jak wyrośnięty wieloryb A dokładnie za 6 dni skończę 15 lat.

Przyznam, że ćwiczyć mi się nie chce, ale nadrabiam spacerami z przyjaciółmi ok. 2-3 godziny dziennie

Aaa! i zapomniałam powiedzieć, że ostatnio rano nie mam ochoty na jedzenie, a wręcz mam obrzydzenie. Dlatego pierwszy posiłek jem koło 10. Wiem że to zdrowe nie jest ale nie umiem się zmusić do zjedzenia czegokolwiek. Jak narazie to nie problem bo mam ferie, gorzej będzie w szkole tak na głodzie

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie - 2 małe kromki chleba razowego i serek "Pyszny duet"
2 śniadanie - 2 mandarynki
obiad - zupa ziemniaczana i troszkę pieczeni (nie mogłam się oprzeć temu)
kolacja - jogurt pitny Danone


Przyznam, że nie jem dużo, a jakoś nie czuję głodu podczas dnia przynajmniej jeden sukces!

A moje wymiary to:
biust- 87 cm
pas (okolice pępka) - 85 cm
biodra - 95 cm
udo - 59 cm

A ile chciałabym ważyc? no cóż to zależy...codziennie stając przed lustrem wkońcu powiem sobie dość gdy uznam, że jestem szczupła napewno chciałabym zrzucić przynajmniej 10 kg.

A efektu jo-jo się szczególnie nie boję bo jak już pisałam to jest zmiana mojego sposobu odżywiania też...poprostu powoli będę zwiększała ilość jedzenia (w granicach zdrowego rozsądku) i myślę, że nie powinno być większych problemów

Mi się wydaje mało tego jedzenia..
Ale nie wiem ile to kcal.

Hmm.. a co do śniadanie to wszystko zależy o której wstajesz. Skoro to ferie to ja bym pewnie o 10 wstawała
Np. sama w domu jem jogurt i piję herbatę.. w szkole dopiero po dwóch lekcjach łapię za bułkę
Bo szczerze to nie jestem od rana głodna ;p

Życze powodzenia i wytrwałości
pozdrawiam

Witam!
Jak tam dzień mija piękne?

U mnie dziś kiepsko... zjadłam za mało! A chcialam dobijać codziennie do 1000 kcal!

Zjadłam:
-activie naturalną z garścią musli
-dwie kromki ciemnego pieczywa z serem żółtym, szynką i ogórkiem konserwowym
-dwie mandarynki i banana
-zamierzam zjeść jogurt

Trochę mało wychodzi ale jutro postaram się żeby było wporządku.

I pochwalę się moimi sukcesami!
Otóż dziś będąc z przyjaciółmi u kolegi nie zjadlam ciasta chociaż wszyscy jedli i nawet nie miałam ogromnej ochoty!
A drugi sukces? miałam zmierzyc się w pasie dopiero w piątek ale dziś nie wytrzymałam i...niespodzianka! 2 cm mniej w pasie! jak się cieszę! co prawda mam 83 cm ale to już chyba dobry początek.

Chciałam zapytać czy gdybym robiła po 50 brzuszków dziennie to czy wzmocniłoby to moje mięśnie brzucha? nie lubię ćwiczyć ale ewentualnie mogę się poświęcić I czy hula-hop to dobry sposób na zrzucenie paru centymetrów?

A zaraz idę na spacer spalic trochę kalorii.

Pozdrawiam:*

hej

juz masz ferie ale masz fajnie, my mamy dopiero od 11 lutego no ale nic przynajmniej studniowka przede mna wiec nie jest zle


ja tez gdy trzy lata temu sie odchudzalam po raz pierwszy to wlasnie nie mialam jakiejs cyferki w glowie, chcialam sie czuc dobrze i wygladac dobrze, ja anwet wagi nie mialam w domu dopiero mi tata kupil po jakichs 2 miesiacach odchudzania

to dobrze ze nie czujesz glodu a co do tej pieczeni to na kawalek mozna sobie pozwolic bo przeciez w diecie chodzi o umiar

mowisz ze wygladasz jak spasiony wieloryb a ja wygladam jak taczaca sie kula, mala i okragla


ja na brzuch robilam takie cwiczenia 8 minut abs cos takiego ale stwierdzilam ze jak ja chudne to mi z pasa cm leca szybciej wiec nie mam potrzeby sie emczyc wole sie przespacerowac, pojedzic na rowerze jak jest cieplo. ogolnie cwiczenia wzmacniaja miesnie ale trzeba najpierw spalic tluszczyk zeby byly widoczne polecam hula hop bo ladnie sie talia wysmukla

to anprawde sykces jak sie nie zje ciasta wiem cos o tym akurat ciasta to cos czemu nie moge sie oprzec, nawet czekolady nie rusze a ciasto skubnac musze


trzymaj sie dietkowo
buziaki:*