a ile wzrostu?
Wersja do druku
a ile wzrostu?
157cm :oops:
Za mało kalorii
moze lepiej sprobowac 1400 albo 1500? :wink:
to chyba lepsze wyjscie :D
Nawet wiecej, tylko skrupulatnie patrzyć na to co się je. Jeść dietetycznie, ale kalorii nawet można by było 1800 - w końcu młodziutki organizm i jak drastycznie ograniczymy kalorie to ani nie urośnie a nawet może się nie stać kobietą. Jedyne co wiem to duuuuuuuuuużo ruchu, sportu, ćwiczeń, basenu... wszystko co sie da, rozsądne jedzenie i 0 fast foodów, słodyczy, slodzonych napoi, tłustego żarcia i innego świństwa. Tyle :D
Dzięki za pomoc :D Spróbuje diety 1500 kalori
:P Musze kończyć z pisaniem forum, ponieważ rezygnujemy z rodzicami z internetu :(
Życzę wam sukcesów w odchudzaniu! Jeszcze raz dzięki za dobre rady!
__________________________________________________ ___
Radzę nawet 1800, ale za to ćwicz na każdym wfie, zapisz się na basen 2 razy w tygodniu, ćwicz w domu godzinę 2-3 razy w tygodniu - brzuszki, przysiady, inne ćwiczenia, skacz na skakance, kręć hula hop, może rowerek? Tak godzinkę wszystko razem i każdego dnia godzina, albo i więcej ruchu.
OSTATNI POST!!!
Dzieki! Rowerek mam, na wf i basen chodze również na zajęcia taneczne.
__________________________________________________ ________
p.s:
ponieważ nie bede na tym moim forum pisała: czy to forum automatycznie się usunie?
Bardzo prosze o odpowiedzi!!!
Może jeszcze zdąże przeczytać?
__________________________________________________ ________
Wasza Madziula16
Żegnajcie!!! Fajna strona!
Ćwiczenia siłowe również ważne są podczas odchudzania - wzmacniane mieśnie gęstnieją i takie twardsze mieśnie spalają wiecej kalorii nawet w spoczynku. Poza tym można osiągnąć ładną rzeźbę ciała :wink: Wiec to też sobie dorzuć. Tylko ważna sprwa. Jak robisz jakikolwiek trening to nie może być krótszy niż 45 min bo wtedy dopiero spalasz na dobre tłuszcz. Tyle :wink:
Myslę ze powinnas pogadac z dietetykiem bo w wieku 11 lat to nie jest dobry pomysl zeby sie odchudzac samemu...
Nie martw sie! mi tez komplementow nie prawili z powodu mojego wygladu. Czesto slyszalam przezwiska typu "grubas" "kotlecik" "pączuś" itd. Ale z wiekiem troche zeszczuplalam. A i moi znajomi się zmienili. Dojrzewanie pod tym wzgledem jest plusem. Wkoncu zaczynaja rozumiec ze robia nam krzywde tym co mowia.