Leczo! Pyyycha... Zazdroszcze :D Ja musze poczekać na leczo do wakacji...
Wersja do druku
Leczo! Pyyycha... Zazdroszcze :D Ja musze poczekać na leczo do wakacji...
Och leczo to też bym wszamała..Ale zadnego lecza dopoki nie schudne!
Nie no leczo zalezy jak sie robi, bo nie jest znowu takie kaloryczne
Madame:
na łyżeczce oliwy usmażyłam kurczaka /tak żeby zrobił się lekko złoty/, dodałam cukinię i inne warzywa + sól /żeby warzywa puściły wodę/ + keczup /nie miałam przecieru ani pomidorów/ chwilę potem bazylie i suszone zioła, kiedy się to było miękkie/rozgotowane jadłam :D
leczo jak nie leczo, ale takie leczo lepsze niż bez lacza :mrgreen:
wczoraj zawaliłam. muszę sobie znaleźć inny sposób rozładowania się po paskudnym diu i innych brzydkich sytuacjach ;/
czyli tak jakby dzisiaj SB dzień 1.
śn <była duża porcja ale nie zmieściłam w brzuchu>
ok pół wieśniaka /80/
ogórki, papryka, rzodkiew /30/
II śn
3 zawijasy z
3x lisc sałaty /.../
3x polędwica /90/
3x serek light /120/
obiad <na przygotowanie jego miałam 20 minut>
pieczarki /30/
2 jajka /160/
RAZEM**510kcal
:?
edit
siedzę sobie, sącze herbatkę z przyprawami korzennymi <polecam. kamisa do szarlotki, ostatnio dodaje je tam gdzie mogę - słodzą, a nie mają cukru i ogólnie wspaniały aromat>
i myślę jak dobić do 1200... i czy aby napewno dobrze zrobiłam z SB ;//
ta ostatnia refleksja mi się nasunęła kiedy zobaczyłam świeże grahamki :D
eeee.... maaalooo
wiem Kasiu :( kurde no :|
deser:
jogurt naturalny bez cukru /130/
wiórki kokosowe - BŁONNIK :D /200/
bilans 840kcal
na kolację jakieś białko się postaram, ale nie wiem co i jak, bo już wykorzystałam 2 porcje nabiału ;/ a jeśli to olać, to i tak już mnie od niego brzuch zaczyna boleć..
i polędwicy też nie mogę już dzisiaj...
zostaje białko jajka - ale jak je zrobić? :|
jeju w pierwszej fazie to masz niewielkie pole do popisu:/ I nie wiem co ci poradzic, jak to samo białko? Nie mozna zółtka?
żółtko = tłuszcz, czyli na noc niezbyt rozwiązanie
oczywiście mogę zjeść całe jajko, SB pozwala ;) tylko, że białkowa kolacja to moja zasada.
zjem 1 jajko + 2 białka na oliwie. nic innego nie wymyślę :(
bilans dziś wyjdzie 1050kcal
W takim razie polecam omlecik ;) Ubij białka, dodaj zoltko i pychotka ;)
O. Poprzedniczke popre :) requiem no już lepiej jest.. O matko z Buska, mówie, że mało a sama nie lepsza jestem :roll: