Wątek: DOPÓKI WALCZĘ JESTEM ZWYCIĘZCĄ

dasz sobie radę. już nie raz przechodziłaś przez gorsze męczarnie..

mykam już do łóżka. jutro wstaje o 5 żeby się pouczyć z fizyki na spr. z całego semestru, który będzie decydował o ocenie na koniec roku *beton*

hah, nie mogę się doczekać jajecznicy z serem na śniadanie

Czyżby SB?

Mniam, pyszne śniadanko było ;p

O rety jajecznica z serem? Nigdy nie jadłam!

hah ja tez nie
i jak poszedl spr?

ja mialam miec dzisiaj spr. z chemii, uczylam sie wczoraj ponad 3h i nie pojechalam na angielski (kolejna godzina w plecy )
a dzisiaj ta durna baba mowi nam ze zapomniala spr. i zrobi za tydzien
myslalam ze sa pobije

tez nie lubie z jednej strony jak spr przekładają :/ wkurza to, bo potem wszystkiego sie nazbiera

wrr
ja tez tego nie nawidze !

jak tam dziś?

wlasnie jak dzisiaj?
pewnie dobrze