-
Bababku! Kiedy chcesz zaczac grac na skrzypcach? :wink: Skkrzypce sa podobno o wiele trudniejsze od gitary nietstety :? Tez mam duzo planow, duzo marzen i malo czasu, zeby je wszystkie zrealizowac :wink: Chce poleciec do Nowej Zelandii, studiowac w Paryzu, wygrac maraton :P , miec fajne zycie, przyszlosc :roll: i wogole ahhh marzenia
Zapiszcie sie na salse! Przy kreceniu tylkiem tluszcz zniknie szybko i nie ma uczucia,ze cwiczycie wogole :D przyjemnie i skutecznie :wink: albo imprezujcie duzo (jak to pogodzic ze szkola eh) i tanczcie!
Fajowo Bananku, ze centymetry Ci znikaja! Dzisiaj jest 5 dzien od kiedy nie jem slodyczy! :D nie jem tez produktow zqwierajacych duzo cukru, jak maslo orzechowe, ktore uwielbiam (razem z bananem aaaa). :wink:
Robeta, ile teraz wazysz :wink: Duzo Ci zostalo dotych 53 ? Ile lat juz grasz na fortepianie? :P
MissyCat, na takim tancu w domu tez spala sie kalorie, wlacz jakas szybko muzyke i tancz! Ale wartoby bylo, gdybys przekonala sie do cwiczen, chociaz troszke i systematycznie :D Trzymam kciuki! Do wakacji jeszcze 2 miesiace!
Hej Nutty, co do zaniku okrezu, to nie wiem, czy zaniknie, czynie niestety. Ja jem 1300-1500 dziennie i cwicze i chudne! Wiadomo, ze schudniesz na 1200, moze jedz ok 1300, skoro mialas juz problemy z okresem. Zreszta jesli masz zamiar cwiczyc intensywnie, to muszisz jesc wiecej, tylko tych zdrowych rzeczy, a to nie spowolni chudniecia, wrecz podkreci przemiane materii! :wink: I nie doluj sie, myslpozytywnie, to baaardzo pomaga :D
Ups, musze leciec na kolejna lekcje, teraz siedze w bibliotece, zalatwilam sobie pozwolenieod nauczyciela, zeby nie isc na lekcje :twisted: Teraz lece odebrac stroj na zakonczenie roku (ta dziwna czapke z cyckiem:P i peleryne czy cus)
Buziaki:*!!!!!!!!!!!!!!
-
Ja waże koło 60 x/ x/
a na fortepianie gram juz 8 rok ;D
Super bananku ze cm Ci znikają!;) zazdroszcze Ci ;D i życze kolejnych
bużka lassssski :*:*:*
-
Hej hej ;)
Mushyhunk, marzenia wyjechane, heheh ;) Ja jestem raczej domatorką i zamierzam spokojnie doczekać emerytury, żebym mogła zajmować się działką, na którą będę sobie codziennie jeździć moim Rometem :D (ale to sobie dopiero kupię ;) )
-
Vero, marzenia fajne, ale troche nierealne :P no moze da sie je zrealizowac, te studia gdzies we Francji (mam rodzinke kolo Paryza), do NZ moj tata chyba sie wybiera, co do t5ego maratonu, to moze w przyszlosci :D hehe raczej nierealne :wink: Tez chce ogrod i dzialke i warzywka i owoce miec za oknem!
Robeta, dlugo grasz na fortepianie! :D Ja gram na pianinie chyba ok 9/10 lat. Za tydzien gram na komcercie... masakraaaaa :? :shock:
Dzisiaj piekny dzien :P
Rano: platki i ten jogurt z owocami i mleko.
Pozniej 2 jablka
Lunch: kawalek chleba Wasa,salatka: swiezy szpinak, ogorek, czerwona kapusta, swiezy groszek, siemie lnaine na to i oliwa z oliwek; pomarancze.
A na obiad jem znowu salatke, bo jest pyszna i jajecznice duzaaaaa :)
Za 20 minutek lece cwiczyc 1,5 h.
Wieczorem jade do skzoly z host rodzinka, moja host siostra wystepuje w "Zabic drozda". :D
Ide sie walnac na lozko, a potem cwiczyyyyc :D Jak Wam idzie z cwiczeniami i dieta he??
Buziakiiiii:*!!
-
Czeeeść dziewczyny :D
Co do tych skrzypiec, to zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo trudne i że tym bardziej trudno mi będzie się na nich nauczyć, bo raczej przed 18 nie dam rady zacząć. Ale zawsze można marzyć, a tym bardziej spełniać te marzenia. Koleżanka, która chodzi do szkoły muzycznej na skrzypce ma tam jakąś babkę, co zaczęła grać w wieku 40 lat, bo zawsze o tym marzyła i w końcu udało się jej, więc czemu mi miałoby się nie udać? :)
Dzięki wszystkim, za te gratulacje, tez się bardzo cieszę z tych cm.
śn: płatki nestle fitness (same resztki...) z jogurtem ze zbożami
II śn: trochę sałatki jarzynowej
obiad: 3 naleśniki z owocami leśnymi z mrożonki i odrobiną cukru pudru oraz śmietany
kolacja: sałatka włoska z McDonalda
Teraz zjadłam ze 2 okienka czekolady, ale nie mogłam się im oprzeć, tak tu leżą i nikt ich nie je :p
Jeszcze jutro idę na urodziny do koleżanki, a tam pewnie będzie mnóstwo żarcia... ciężko bedzie, ale spróbuje się ograniczać :)
-
Hej Bananku!
Fajny jadlospis, ta czekolada to nie przestepstwo, wazne, zebys nie miala wyrzutow sumienia i zebys jadla ja z pelna swiadomoascia (wiesz o co mi chodzi ^^), a nie w wyniku napadu czy czegos. Zreszta o wiele lepiej jesc zjesc sobie 2 kostki czekolady dziennie, niz ciagle myslec o slodyczach i sobie odmawiac, a potem sie rzucic na lodowe! :) Ostatnio doszlam do wniosku, ze pomarancze, rodzynki i sliwki suszone (szczegolnie te pierwsze) zastepuja mi slodycze. I jak widze moje host rodzenstwo jedzace lody, to mnie to nie rusza :shock: Kiedys uwielbialam mleczna czekolade, teraz sie czuje, jakbym jadla sam cukier, zaczelam lubic czekolade z 70%-80% kakao, a nigdy jej nie lubilam. Wydawala mi sie gorzka :D Dziwnie jakos :wink:
W kazdym wielu mozna sie nauczyc gry na instrumencie, pod warunkiem ze nie jest sie przygluchym :D Moj facet od gitary uczy goscia na emeryturze grac na elektryku :shock: Facet wymiata jak nie wiem :P
Bananku, na tych urodzinach trzymaj sie!!! Dasz rade, ja bylam na slubie tutaj i nie tknelam slodyczy :shock: Nawet torta nie sprobowalam, bo wiedzialam, ze sie na jednym kawalku by nie skonczylo. Za to zjadlam sobie troche normalnego, zdrowego jedzonka :wink:
Ale mi sie jakos chce platkow nestle fitness za 3 miesiace, jak wroce, lece do sklepu i kupie ich duzo :twisted:
Dzisiaj pocwiczylam troche, 30 min. intensywny aerobik z rekawicami obciazajacymi rece, 10 min na brzuch aerobik, 20 min szybkiego marszu pod gorke na biezni, ogladalam w tym czasie Oprah z Tomem Cruise'm ^^
Niedlugo jade do szkoly :D
Buzkiaki:*!! Trzymam za Was kciuki! Piszcie, jak tylko bedziecie mialy czas! Jak tam weekend majowy? :wink:
-
Hah, co ty robisz na forum o 1.30? :P
-
Przecież ona w USA siedzi :)
Ja zaraz wychodze na urodzinki, wpadłam tak tylko się przywitać i pożegnać.
Miłego dnia :*
-
Heh Tabaka, u mnie jest wtedy 16:30 :D
Bananku! Trzymaj sie na imprezie i baw sie! :P Napisz, jak bylo :twisted:
Host mama poprosila mnie, zebym zrobila frozen mint pie, czyli duzo cukru, duzo kremu i wogole ble :P I do tego kupili superkaloryczne lody, wiec podziekuje za to, w koncu nie chce przez glupi deser zaczac wpieprzac slodyczy, jak to zreszta bywalo :wink: Bede musiala sklamac, ze jutro sprobuje niestety, bo oni sie boja, ze ja przesadzam (w koncu to tutaj mialam poczatki anoreksji) :x A zreszta nawet mnie nie ciagnie do szlodyczy, wiec to nawet lepiej :wink: Szkoda tylko, ze im musze kit wciskac.
O 12 lekcja gitary, a potem cwicze aerobik i turbo sculpt i brzuch- 1h 40 min, a potem ide na spacer po okolicy z psem :P
Trzymajcie sie!!!!!! :*buziaki!
-
ja tez od czasow mojej pierwszej diety moge zyc bez batonow itp
tak moi rodzice tez sie mnie czepiali ze nie jem itd a jak przytylam to sie czepiaja ze jem i jak tu byc zdrowym psychicznie?
-
To ja mam szczęście, bo moi mnie wspierają w odchudzaniu... Mama nawet na mnie krzyczy jak widzi, że zawalam albo jem za dużo :P Masz rację, nie daj się słodyczom ;)
-
Dzisiaj zawalilam z lekka :twisted: zjadlam galke lodow i zjem maly kawalek tego mietowego czegos, ale tez pocwicze. Po 5 dniach bez slodyczy dzisiaj sobie pozwole, potem znowu w tygodniu nic, a w weekend troche zjem slodyczy :D Maagda, fajnie, ze Cie rodzice wspieraja. Mnie nogdy nie musieli wspierac, zawsze bylam chuda, a teraz o niczym nic nie wiedza, bardziej amerykanska rodzinka sie martwi :wink:
Nutty :D faktycznie ciezko miec zdrowa psyche:P Jeszcze sie Ciebie czepiaja, czy sobie odpuscili? ^^
Najlepsza jest reakcja Babci, jak wrocilam z Irlandii po miesiacu, Babcia powiedziala mi, ze widac, ze dobrze sobie tam podjadlam... Nie chciala byc niemila, bo dla niej wygladalam pieknie. Zreszta i tak po tygodniu w Polsce wygladalam juz normalnie :wink:
Buziaki:*! Jak tam u Was?! :P
-
Wróciłam!
Kurcze, trochę pojadłam, ale źle nie było. Mały kawałek tortu (dosyć niskokalorycznego bo z galaretki i jakiejś masy serowej, nawet bez ciesta tylko kilka herbatników tu i tam) kilka ciasteczek, trochę popcornu i małą kanaplę z sałatą jajkiem i pomidorem. A oprócz tego dzisiaj:
śn: płatki nestle fitness z jogurtem
II śn: mama robiła ciasto i ja oczywiście musiałam napodjadać, więc darowałam już sobie posiłek (zjadłam trochę jakiejś bardzo maślanej masy, galaretki, owoców, itp)
obiad: trochę zupy (zalewajka) + malutki kawałek jakiegoś mięsa, buraczki i trochę ziemniaków, ale naprawde mało
Wybaczcie, ale trochę nie chce mi się siedzieć przed komputerem, więc nie popiszę dzisiaj u Was za dużo.
Buziaki ;*
-
3mam kciuki za Ciebie ;).Bede wpadac i wspierac jakby byla potrzeba ;).Ale tak widze, ze Ci ladnie idze.
-
Dzięki :)
Mam problem, a mianowicie potrzebuje pieniędzy :( Nie mam ukończonych 16 lat więc raczje trudno o pracę. Co ja mogę zrobić? Myślałam, żeby posprzedawać coś na allegro, ale też nie bardzo mam co. Może któraś z Was zarabiała w jakiś oryginalny sposób? Z góry dzięki za pomoc... ;)
-
Hej hej!:)
Wpadaj Martynko!!!!! Napisz cos o sobie!
Bananku, niezle Ci poszlo! Ja mam dzisiaj dzien niekontrolowanego zarcia, czyli wielka wyzerka:P Niestety cos mnie napadlo, ale co tam, nie pierwszy raz i nie ostatni. Jutro juz bedzie spoko, od poniedzialku nie jem slodyczy do piatku, w weekend dopiero bede mogla:] Zaraz mam obiad, dzisiaj malo pocwiczylam, jakies niecale 50 minut, ale dzien taki sobie, sredniawo sie czuje wogole. Nie chce popadac w paranoje, kiedys po dni wpadki glodzilabym sie nastepnego dnia za kare. Jutro zjem normalnie, 1300 /1500 kcal i bedzie dobrze:)
Buziaki:*!
-
Hmmm... nie wiem jak Ci pomoc. Od 16 lat mozna chyba dorobiac w wakacje w McDonald:P I mozne rozrzucac ulotki i na tym sie chyba niestety koncza mazliwosci:/ Chyba, ze ktos z rodziny ma jakas firme, to moze pozwola Ci dorabiac. Na allegro to ciezka sprawa, rodzice musieliby Ci z tym pomoc. Potezbujesz tych pieniedzy teraz, czy masz zcas, zeby sie za czyms rozejrzec?'
Pzdr:*
-
Napewno bede wpadala, obiecuje ;D
A jak chcesz wiedziec cos o mnie to zapraszam do mnie ;pp.
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
jak chcesz to tez mozesz wpadac ;) przyda sie wsparcie.
Banenek, nie wiem co Ci doradzic,moze wlansie jakies roznoszene ulotek tak jak napsiala mushyhunk. Pozdrawiam ;*
-
mushyhunk juz sie tak nie czepiaja ale teraz ja sie zle czuje bo wole siebie szczupla
Bananku ja tez potrzebuje pieniedzy ale z kasa to zawsze jest tak ze nie bardzo mozna ja zarobic jak sie nie ma 18 lat, w lato mozna isc do pracy sezonowej typu truskawki wisnie itpp chociaz to dosyc meczace a teraz no to sprzedaz na allegro wedlug mnie jest ok pod warunkiem ze masz rzeczy ktore nie sa Ci potrzebne i mozesz je sprzedac[/b]
-
Witam :mrgreen:
mushyhunk, no właśnie od 16 :/ im szybciej tym lepiej, ale znowu nie pali mi się.
Nutty, ja tam bym chętnie poszła na zbieranie truskawek, skoro męcząca praca to może bym coś przy okazji nawet schudła ;) Ale mieszkam w Krakowie i nie bardzo jest gdzie, chyba, że gdzieś w okolicach, a to też nie wiem, gdzie bym mogła znaleźć informacje o takiej pracy.
Mam dzisiaj cały dzień wolny (wreszcie). Miałąm nadzieję, że pójde na rower, ale pogoda taka, że szkoda gadać. Nawet nie poskacze na skakance, bo jakoś mi niedobrze do rana ;/
-
Weekend majowy a tu taka paskudna pogoda. Znając życie pewnie jutro będzie pięknie, a tu do szkoły trzeba wracać :roll:
Moja kumpela zbierała truskawki. Dość męczące zajęcie tylko że mało płacą. Ale to pewnie zależy..
-
Mogłabym sobie pozbierać owoce, tylko nie wiem, jak mogę znaleźć taką ofertę.
-
Trochę mi się polepszyło i postanowiłam poćwiczyć. Skakanka mnie nudzi więc... Wy zawsze tak wychwalacie hula-hop, że postanowiła spróbować :D Nie robiłam tego od 5 lat, całkowicie wyszłam z wprawy. Trzyma się na mnie ośrednio 10 sekund, a pamiętam jak mogłam wytrzymać nawet do 3 minut mając 10 lat :D
-
Bananku mozesz poszukac ogloszen np czsami wisza na slupach albo przystankach i wtedy jest nr telefonu podany albo ewentualnie przez znajomych, moze ktos zna kogos kto szuka ludzi do zbioru
-
No właśnie ostatnio pogadałam z bardziej wpływowymi znajomymi, powiedzieli, że się rozejrzą, więc czekam, aż któryś coś wymyśli...
Teraz trochę sobie poskakałam na skakance i jestem cała mokra ;P Poskakałabym jeszcze, ale musze się trochę pouczyć, bo całe weekend nic nie robiłam.
-
ja sie teraz relaksuje bo niby dzien przed matura sie juz nie powinno uczyc ale i tak jestem tak zestresowana ze szkoda gadac... :roll:
skakanka? hmmm a na co jest dobra?
znacie jakies dobre cwiczenia rozciagajace?
-
Skakanka na wszystko ogólnie. A ćwiczenia.. poszukaj w internecie :)
Bananku odrobina wprawy i bedzie ok :D Ja tez cwiczylam, a teraz umiem bez przerwy przez 20 minut :mrgreen:
-
No skakanka jest spoko - będziesz mieć umięśnione łydki :P A poza tym świetna na cellulit. Tylko trzeba koniecznie rozgrzewać stawy skokowe, bo ja przez to nabawiłam się małej kontuzji. Na skakance robiłam trening HIIT - tzn. ten szybko-normalnie-szybko-normalnie itd. przez 45minut. Więc odrobina cierpliwości i też do tego dojdziesz :)
-
Skakanka jest dobra na cellulit? Nawet nie wiedziałam, teraz bardziej się przyłożę do skakania :D
śn:jajecznica z 2 jaj z pomidorem i szczypiorkiem
II śn: jogurt
III śn: jabłko
obiado-kolacja: zupa pomidorowa, trochę jakiegoś mięsa, ziemniaków i sałatka
Tak dziwnie dzisiaj wyszło, że obiad musiałam zjeść tak późno i nie wiem, czy powinnam cos jeszcze zjeść bo to było tak po 17.
-
mmmm jajaecznica z pomidorem mniammmmmm pyszne masz to menu, a nie jestes czasami glodnna po jablku Bananku?
o ja anwet 3 minut na skakance nie dam rady. :roll:
rower tez podobno na cellulit dobry :lol:
Vero ja Cie podziwiam 45 minut wow, ja akurat lydki mam bardzo szcuple wiec miesnie by sie pprzydaly. :D
-
Ja na skakance długo nie wytrzymam,bo mnie za bardzo nudzi, ale i tak się przymuszam...
-
mnie tez skakanka nudzi, nieraz poskacze ale to tylko chwilke xD
-
Ja żeby już naprawdę poskakać na skakance to mam taki sposób, że liczę np. do 300 i nie mogę przerwać, tylko muszę skoczyć tyle razy ,też ćwiczy się silna wola ;)
-
no to dobry sposob ;).Mi zeby sie nie zanudzic pomaga wlaczona muzyka.
-
No fakt, że skakanka trochę nudnawa jest, ale kiedy jest zimno i nieciekawa pogoda, to jest to dobry zastępnik bieganka ;) Najgorsze jest to, że nic się nie dzieje. Więci muzyka obowiązkowo :D
-
Ja też zawsze z muzyką, jak mi się bardzo nudzi to zaczynam skakać trochę na jednej nodze, trochę na drugiej, na krzyż, wszystko co pamiętam z dzieciństwa :D
-
Ja zawsze wyciągam siostrę do ogrodu i gadamy, ja skaczę i...nawet nie zauważam jak ten czas mija :)
-
a ja nie skacze bo nie mam kondycji kurcze podziwiamm Was ze tak skaczecie ja tak nie umiem
-
Ja też tak miałam, poskakałam ze 2 tygodnie (i nie codziennie, a tak 3 razy w tygodniu) i już powoli łapę kondycję :)
-
Ejj, coś mushyhunk się nie odzywa ;> Wie ktoś co się z nią dzieje? ;> Ja tu szaleję na forum, a ludzie znikają :P