Wersja do druku
Witam :P
Mam 14 lat, 165cm i ważę dużo, bo 65kg. Nigdy nie byłam szczupła, więc myślę że wkońcu czas na zmiany :wink: . Chciałabym do sierpnia zrzucić 15kg. Myślałam o diecie 1000kcal. Jestem leniwa, więc z np., codziennymi ćwiczeniami będzie ciężko ale zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mieć chociaż troche ruchu :) .
Tak naprawdę, to chcę odchudzam się głównie dla cm.
Moje wymiary:
talia: 76cm
biodra: 95cm
uda:58cm
:? :? :?
Odchudzam się od dzisiaj :D .
Witaj.
W Twoim wieku 1000 kcal to stanowczo za mało, narobisz sobie poważnych szkód. Proponuję zwiększyć limit do 1500 i postawić na ruch.
Pozdrawiam :)
Witam, też radzę dietę 1500 kcal i życzę powodzenia :D 3mam kciuki :wink:
Jeżeli jeszcze nigdy się nie odchudzałaś, to myślę, że 1500kcal będzie najlepsze, pozdrawiam :)
A, i oczywiście musisz się trochę poruszać. Wiem, że to trudne, bo sama jestem bardzo leniwa, ale bez pracy nie ma kołaczy :D
Dziękuję za rady :) , 1500kcal to pewnie dobra dieta, ale dla osób które jeszcze nigdy się nie odchudzały. Ja już pierwsze próby zrzucenia kg mam za sobą i kiedyś(ważyłam więcej niż teraz) nawet udało mi się schudnąć ponad 10 kg, ale potem wróciłam do dawnych nawyków i znowu troche przytyłam. Jadłam wtedy ok. 1000-1200kcal, dlatego teraz myślę, że tysiak będzie najlepszym rozwiązaniem...ew. 1200kcal. :wink:
Ojejka...Do sierpnia nie możesz zrzucić 15kg! to nie jest zdrowe! strach pomysleć - jeszcze w dodatku masz 14 lat! trzymam kciuki, ale za zdrową i rozsądną dietę <3
Jak jadłospis na dziś?
Sjupergerl: spokojnie, napewno nie będę popełniać żadnych głupstw :wink: , a te 50kg to jest taka moja wymarzona waga, ale podejrzewam że dobrze będę się już czuć przy ok. 53-55kg :) . może się uda do sierpnia :wink:
Tynka: byłam dzisiaj na mieście, więc niestety nie obeszło się bez niezdrowego żarcia :? , pomimo tego może z kcal nie najgorzej, ale i tak nie było tak jak być powinno. Poprawię się, wkońcu na miasto nie chodze codziennie :wink:
Od jutra piszę co zjałam :wink:
Narazie tak:
śniadanie: 3x ciastko zbożowe, sok czarna porzeczka
obiad: frytki, mięsko(takie z gulaszu), sok czarna porzeczka.
Zjadłam za dużo frytek , i już jest ok.1200kcal, do wieczora post...
Dzisiaj naszczęście jest już lepiej :D , pewnie pod koniec też będzie 1200-1300kcal, ale mam zamiar sporo poćwiczyć :wink:, do tego spacerek itd. Jednak postaram się troche zmniejszyć kcal...boję się że na tej diecie niewiele schudnę. Dlatego od jutra tysiak :!:
Pozdrawiam :P .
na tysiaku właśnie masz większe szanse żeby mniej schudnąć ;)
trzymaj się i nie rezygnuj z 1200/1300 !
Kotek na 1000 kcal. nie schudniesz więcej niż na 1200kcal. Wręcz przeciwnie! 1000kcal. to stanowczo za mało, aby ruszyć metabolizm :!: A poza tym efekt jojo murowany!
Nie głódź się tylko ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz! Sama diety nie wystarczy, nawet jak z nią schudniesz będziesz miała cellulitis i rozstępy!
A wracając do wczorajszego dnia to powinnaś zjeść, choćby jabłko lub marchewkę, bo inaczej kiedy jesteś głodna(zazwyczaj na początku diety), to organizm zaczyna odkładać tłuszcz!!!
3maj się i życzę sukcesów w zdrowej i rozsądnej diecie :)
Pozdrawiam!
Nawet jeśli się już wcześniej odchudzałam? Zresztą i tak pewnie bym zawalała tysiaka :P , moja słaba siła woli wkońcu się nas coś przydaje :wink: . Więc jednak 1200kcal(i tak mniej o 100kcal :) ).
Słońce naprawdę 1000 kcal. to nic dobrego, będziesz wiecznie głodna, a efekt jojo jest bankowy. Lepiej zjeść więcej nawet 1400kcal., które w Twoim wieku jest wskazane, a po ćwiczyć parę brzuszków więcej, lub z 100 kroków więcej przejść na spacerze.
Ok, w takim razie 1200kcal :) . Dzięki za rady :D (i to super rady bo mogę jeść więcej :P :lol: ).
śniadanie: kromka razowego chleba z pomidorem, szynką i serkiem topionym, kakao -306kcal
2 śniadanie: kromka razowego chleba z serkiem topionym, większy żelek, lizak- 154kcal
obiad: ziemniaki, maślanka, jajko sadzone,mizeria - 450kcal
podwieczorek: nieduży rogalik, troche dżemu- 150kcal
kolacja: 2 kiełbaski, mała bułka razowa, musztarda- 300kcal
razem: ok 1210 kcal
Oprucz tego wypiłam szklankę soku z czarnej porzeczki.
Byłam dzisiaj na tańcach, dużo chodziłam i zaniedługo może jeszcze troche poćwiczę... :wink:
Jakieś uwagi co do mojego dzisiejszego jadłospisu mile widziane :P .
Raczej żadnych :)
A jak dzisiaj Ci poszło?
Pozdrawiam!
:D :D :D . Rowniez pozdrawiam :wink: .
Dzisiaj też w miare:
śniadanie: kromka razowego chleba z pasztetem i 2 plasterkami pomidora- 154kcal
2śniadanie: bułka razowa z sałatą i pasztetem, lizak - 215kcal
obiad: ryż, sos pomidorowy, gotowany kurczak-350kcal
podwieczorek- rogalik z dżemem, troche soku- 200kcal
Narazie 919kcal :P
Ładnie, ładnie ;)
A co z kolacją? Bo mam nadzieje, że takiego wyniku nie zostawisz :)
nie za dużo pieczywa? ;)
NewYorkGirl: kolacja może będzie, może bo zjadłam co prawda bardzo małe ale 2 gałki lodów...
Requime: tez już o tym myślałam, ale co mogę jeść w szkole innego niz pieczywo :) ...a płatki na śniadanie mają dość dużo(nawet np., fitness) kalorii, jedynie nie potrzebnie wsuwamn te rogale :? .
Hmmm, czuję że tego za dużo...te lody...ehhh
dobrze Ci poszlo, nawet troche za malo chyba, a tymi lodami to sie nie przejmuj bo nie maja one az tak duzo kalorii ;), to nie jest zle.
Powodzenia w dalszym dietkowaniu :)
Martyna: po czym wnioskujesz, że za mało pieczywa? :?
a napislam, ze za malo pieczywa? ;)
chodzilo mi o to, ze ogolnie nie wyszlo dozo kalorii.
Spoko ;) lepsze lody niż czekolada ;) A co do płatków to faktycznie są kaloryczne, ale ponoć zawierają dużo błonnika, który pomaga w procesach przemiany materii :) więc szybko je spalisz :) powodzenia! :)
błonnik tylko i wyłącznie przeczyszcza jelita, na nic nie wpływa.
Wpływa na to, że co zjesz, to że tak powiem drugą stroną ci póóójdzie, dając uczucie lekkości i płaskości brzucha ;). Ależ poetycznie ;)
Więc trzeba się będzie poważniej nad tymi platkami zastanowić :P , póki co na lepszą prace jelit pije herbatki typu system slim figura...ale staram się nie przesadzac bo mówią, że w moim wieku to niewskazane itd. :P
Dzisiaj zjadłam ok.1200-1300kcal, niby prawidłowo ale znowu były lody i NAPEWNO za dużo pieczywa bo aż 2 razowe bułki, 1 słodką bułkę, i troche bagietki :? :x
Boli mnie brzuch ale muszę pocwiczyc żeby to spalić...zaczne dzisiaj 8abs :)
Szczerze to w ogóle nie powinnaś pić takich herbat!
Życzę powodzenia! :)
Przez kilka ostatnich dni bardzo mało ale też średnio zdrowo jadłam i ważę teraz 63,5kcal. Nie żebym się specjalnie "głodziła" ale poprostu nie miałam czasu na odpowiednie jedzenie :wink: . Wieczorem Wam napiszę jak mi dzisiaj poszło :)
W SlimFigurach nie ma nic 'przeczyszczającego', głównie pu-erh w spalaniu, zielona w oczyszczaniu, do tego mate i zioła. Co tam macie niedobrego dla młodego organizmu, hę?
mama mi mówi ze lepiej samemu trzeba, bez żadnych cherbatek czy tabletek...
Też tak sądze dlatego żadko pije te herbatki a tabletek żadnych nie łykam :P
No róbcie, jak uważacie, ale w tych herbatach szkodliwego nic nie ma ;)
Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
a ja te herbatki zazwyczaj jak zrobię to o nich zapominam i przypominam jak są wylane na drugi dzień ^^
ja jem tylko skrzyp i capivit piekne włosy :)
w niektorych dietach zaleca sie ich az 2 litry xdCytat:
Zamieszczone przez MallinowoJagodowo
No ale chyba wody :P :wink:
Dzisiaj też niedużo zjadłam, niechciało mi się liczyć kcal ale myślę że będzie ok.1000.
Dziewczyny jeszcze do niedawna nie wiedziałam dlaczego pomimo tego, że przecież nie jem dużo, lecz tak jak trzeba-dietowo, nie przesiaduje całe dnie w domu, ćwicze to nie chudne, albo chudne baaardzo mało...Chyba już znam przyczynę moich kłopotów. Natomiast miałam wykonywane badanie na cholesterol i wyszedl on bardzo duży bo ponad 200 :!: Jestem też osoba chorowitą jem dużo tabletek(szczególnie kiedys w dzieciństwie bo teraz jest już w miare) i mam spieprzoną wątrobę...Podejrzewam że właśnie przez to mam problemy z nadwagą i tez tradzikiem. To okropne...serio nie wiem co robić...licze na to, że dostane jakies leki czy cuś na ten cholesterol i łatwiej będzie mi pokonać moje problemy z wyglądem. Czy ktoś ma podobnie :?:
pzdr :)
ja mam niedoczynnosc tarczycy i w ogole masakra u mnie z odchudzaniem :/ Wiec znam ten bol
No wyobrażam sobie :cry: , ehhh...ale może jakoś to będzie...może :cry: Bo zauważyłam że no., ja chudne dopiero jak dosłownie prawie niczego nie jem...koszmar