Oj tak, zgadzam się, trzeba dietkować tak aby odchudzanie było przyjemnością a nie katorgą :)
Miłego dnia
Wersja do druku
Oj tak, zgadzam się, trzeba dietkować tak aby odchudzanie było przyjemnością a nie katorgą :)
Miłego dnia
Dzięki Insomnia. Dzisiaj było już bardziej zdrowo. Zjadłam tylko 1 ciasteczko LU. Ale z okazji Dnia Matki zjem jeszcze dzisiaj na podwieczorek kawałek ciasta z budyniem na biszkopcie i kawałek placka... A co sobie będę odmawiać :P
Zbliża się koniec roku i masakra, mam same spr od których zależą prawie wszystkie moje oceny końcowe (wszystkie mi się wahają np z 4 na 5), więc siedzę z nosem w książkach i mp3 na uszach i wkuwam :cry: Nawet nie mam czasu na porządne ćwiczenia :? Od 10 czerwca (ostateczny termin wystawienia ocen) muszę się wziąć w garść :) pozdrawiam :*
Mi też sie wahają :/ ... ale im więcej MUSZĘ, tym bardziej mi sie NIE CHCE... :/
Oj biedne jesteście, też zawsze tak miałam że pod koniec roku trzeba było harować, a pogoda za oknem tak kusiła żeby wyjść z domu. W czwartek mam ostatnią maturę a potem LABA do samego października :D
Jak ja Ci zazdroszczę, że już po wszystkim :) A na co się wybierasz na studia Insomnia?
Na obiad była panga w sosie koperkowym+niesztety chleb pszenny (mama mi wmusiła, bo nie było nic innego :P) i młoda gotowana kapusta :)
Na podwieczorek jednak będzie kawałek ciasta z budyniem i pół drożdżówki i trochę truskawek, dlatego na kolację muszę się ograniczyć z jedzeniem, i tak już pewnie wyjdzie bez kolacji ok 1600 :oops: . Dlatego spadam, muszę iść trochę chociaż poćwiczyć...
A do lekcji mi się strasznie nie chce... :evil: :roll:
Aha i obiecuję, że jutro będzie lepiej z dietką (mój przydział chlebka pszennego-śniadanko do szkoły- dostaną ptaszki :arrow: i wszyscy będą zadowoleni :twisted: :D ).
No i jutro WF, więc będę się starała stracić jak najwięcej kcal :)
Buźka :*
A ja mam jutro wolne ;p więc poćwiczę w domku :)
Albo kogoś wyciągnę, żeby ze mną pobiegali...
hejka:):)Mam pytanko robisz codziennie te cwiczonka co podalas w pierwszym poscie?? i jak dzialaja?
bo ja takze mam problem z udami i chcialabym jakies zaufane cwiczonka:)
ja mam to samo :| a na dodatek 2 konkursy jakieś idiotyczne kartkówki i wczoraj przez pracę klasową nie ćwiczyłam :|
eh.. szkoda gadać :| ja mam wystawianie ocen do 13 :|
helloł. :)
ja polecam Ci przestać się odchudzać! :) Jeść zdrowo, troszeczkę mnie i po prostu dużo ćwiczyć, skoro zostały tylko udka. :)
pozdrawiam.:)
Na kosmetologię, wczoraj już złożyłam papiery i jeśli dobrze pójdzie to od 30 czerwca będę już właściwie panią studentką hehe. Jak do dumnie brzmi :PCytat:
Zamieszczone przez izia91