ale najważniejsze, żę na komersie się dobrze bawiłaś :D
Wersja do druku
ale najważniejsze, żę na komersie się dobrze bawiłaś :D
a może jakieś fotki z komersu?.. :)
byłam dziś w szkole, na j.polski przyszło nas aż 3 <lol2> i tekst polonistki 'wpiszę Wam 5 jak za sprawdziany już na wrzesień, ale idźcie już do domu' :D
w poniedziałek był ten sam txt :P
więc mam już dwie 5, hah.No nie powiem, przydadzą się, od września klasa maturalna, więc na dobre to wyjdzie :D
hehe, fajnie :D Szkoda że u mnie w szkole nie było czegoś takiego :P
AguniaSopot - ostatnia klasa nie jest taka zła, nauczyciele z reguły odpuszczają. Tyle, że trzeba się do matury uczyć. No i rok szkolny jakby nie było baaardzo krótki :D
Podwójnie się wysłało :roll: .
nooo nie powiem maturzysci rzeczywiscie maja sie lajtowo ;P
ale potem zas matury..
dzieki za odwiedzinki na moim watku :*
Miłego dnia :)
jak tam po sniadaniu? ;)
Dziewczyny... TAK MI ŹLE!!!!!
Moja waga pokazała dzisiaj po kolejnej imprezie 57 kilogramów... Czyli teraz mam do zrzucenia 7! :(
Nie wiem dlaczego sobie nie radze... Wszystko zawalam wieczorami na imprezach pijąc alkohol lub w domu oglądając telewizję. Nie wspomne o lodach i czekoladzie w nocy.
Nie wiem dlaczego mam taki apetyt :( Może to przez hormony które biore, chociaż okresu dalej nie mam od 3 miesięcy...
Czuję się coraz gorzej...
to na pewno to tylko pełen zoładek nie martw sie i stan na wage za 3 dni:)
Znam ten ból z hormonami. Z tego co wiem, to kg wracają dopiero po odstawieniu hormonów. Wtedy rośnie apetyt i są napady. Natomiast w trakcie brania hormonów organizm może trzymać wodę...Chociaż to pewnie zależy...
Będzie dobrze :).
znam ten bol :/
ja juz nie mam okresu od 2 lat :/ znaczy sie.. mam czasem wywolany tabletkami...
i powiem Ci ze ostatnimi czasy wlasnie przez zle dobrane tabletki przytylam :/
i teraz mimo ze czuje ze schudlam waga stoi w miejscu bo hormony zatrzymuja wode :/
Ja tez miałam problem z okresem i dostałam tabletki hormonalne na to, ale na szczęście po nich nie było żadnych skutków obocznych, a wszystko wróciło do normy.
No i dlatego musze uważać. Biorę się za siebie.
a. schudnąć.
b. nie garbić się
c. nie dostawac ataków głodu.
d. nauczyć się pływać ;p
cholera, czuje sie jak Brigiet Jones xDD
czytałaś obie części BJ? ;p ja czytałam świetne te książki ;] moje postanowienia ;p :
1. schudnąć
2. również nie garbić się ;p
3. założyć (po schudnięciu ;p ) strój dwuczęściowy który leży z metką w szafie.. ;p
4. od uzależnić się od kompa ;p
5. urosnąć ^^ ale na to nie mam wpływu ;p (ah te 170 cm kiedy sie pojawicie? ;p )
Ja zawsze robiłam sobie takie postanowienia, ale po jakimś czasie i tak stwierdzałam, że większość z nich nie zrealizowałam :lol: .
eh.. ciekawe czy ja spełnię :)
jeździłam sobie na rolkach i co? nie miałam sie gdzie wywalić tylko do kałuży :lol: (pierwszy raz sie wywaliłam ;p )
heheheheh w kaluzy ;P
ja tam rolek nie lubie ;P
Ja tam wogole motywacji nie mam :(
Pomozecie?>
chudnij żeby nie wyglądać jak ja 8)
aa motywacja przyjdzie sama ;)
Miłego dnia :)
i jak tam dzionek? ;)
Okej. Zostały 2 tygodnie do obozu. Teraz już naprawdę MUSZE się wziąć za siebie.
W środę mam ginekologa, zobaczmy co to będzie [taaa, nie ma to jak zeżreć całą paczkę luteiny *tabletki na wywołanie okresu* i jeszcze nie dostać miesiączki xDDD]
a jak narzazie jestem po śniadanku :
50 g bułeczki pszennej z masłem i serkiem almette oraz jajko = 300 kcal
Ja mam okres, tzn w tym miesiącu miałam:P
boję sie ginekologów, chyba bym narazie nie poszła :roll:
Wszystko zależy od lekarza do którego chodzisz choć zdarzają się i tacy którzy nimi nie powinni być.
p.s dasz rade i schudniesz , głowa do góry.Tylko nie załamywać się :*
ja byłam już nie raz bo też miałam problemy z okresem, i w sumie ginekolog nie jest taki straszny jakby sie wydawało :wink:
O, ja też łykam obecnie luteinę, z tym że u mnie jak jem te tabletki to bankowo za 5 dni jest okres...
W sumie ginekolog to tylko lekarz, nie ma się czego bać.
Kochana, dasz radę schudnąć do obozu. Odrobina silnej woli i wszystko jest do osiagnięcia :).
a luteina ma jakies powazne skutki uboczne:?:
nooo ja tez jadlam luteine i w miare okres czasem byl ale teraz nawet po silnej dawce nie ma :? :cry:
a skutki uboczne... w moim przypadku duzy apetyt = przytycie 5 kg :roll:
uff a ja miałam okres, już 2gi miesiąc pod rząd.
nie wierze zadnym lekarzom, tym bardziej ginekologom, którzy faszerują nas hormonalnym ścierwem rozwalającym wątrobe.. ;/
O właśnie. U mnie tak samo było. Te tabletki same w sobie nie są złe, ale strasznie apetyt wzmagają. Dodając do tego różne stresy zajadane słodyczami, można wyobrazić sobie efekt :? .Cytat:
Zamieszczone przez iwonka16
nooo :/
a potem tak trudno zrzucic...
a jak powiedzialam ze one zle dzialaja na moj zoladek i w ogole to ona... "yhy ok" i tyle... dlatego juz ich nie zjadlam do konca a mamie nawet sie nie przyznalam :roll:
yhhh... no ja zawsze dużo jadłam ilościowo, ale podczas tych tabletek.. z 52 do 57 kg... porażka.
No a dzisiaj była tak:
1. Bułka z almette i masełkiem + jajko - 300 kcal
2. waniliowy serek homogenizowany + 200 g malin - 225 kcal
3. surowy kalafior + surowa kapusta włoska + marchewka tona tego była ;p - 120 kcal
4 gotowany makaron z łyżeczką cukru - 380 kcal
Razem 1025 kcal[/b]
ślicznie zaliczony dzień :)
hehe surowy kalafior?? no no :P
kocham surowy kalafior <3 z majonezem, korniszonem, pietruszką, papryką :roll:
Heh, ja uwielbiam kalafiora, ale tylko po jakiejś obróbce termicznej ;)
Ja jestem fanką kalafiora w każdej postaci ;p
Jak narazie
Śń: bułka 50g z masełkiem 5g + jajecznica z 1 jajka = 300 kcal
II Śń: serek homogenizowany brzoskwiniowy + 100g malin + zupa jarzynowa wyjadałam z garnka ;p* = 350 kcal
ojj. wyjadanie jest złe!
Poza tym jeździłam dzisiaj tylko 40 min na rowerze i.. nie chce mi się więcej ;/
Jak bardzo kaloryczna jest chińszczyzna? Bo koleżanka mi dzisiaj robi, nie wypada odmówić... zjem to w ramach obiado-kolacji ;p
Wyjadanie to moja zgroza, a jeszcze jak ktoś w domu robi jakieś ciasto, to lepiej gdiześ sobie pójść bo ja uwielbiam surowe ciasto, ubijane białka z cukrem itp :p
Nie mam pojęcia jak to jest z chińszczyzną, bo nigdy nie jadłam.