A ja właśnie z tym wlaczę:/ to jest największe moje zmartwienie....
nawet chłopaki mówią że mam "śmieszną pupcię" i mowią na mnie mnie czasem "pupciu" (na szczecie to ci chamscy a znam ich mało ). Bo rzeczywiscie moja pupa może być śmieszna...ehh i nogi tez grube....
spodnie noszę w rozm. 31-32- nigdy nie mniejsze....żal